Polska kasjerka wygrała z niemieckim gigantem handlowym

Jak poinformował związek zawodowy Konfederacja Pracy, działający m.in. w sieci handlowej Kaufland, Sąd Pracy w Sosnowcu wydał wyrok przywracający działaczkę tego związku do pracy. Sąd uznał, że zwolnienie jej pod pretekstem niestosowania procedur firmowych w Kasie Głównej Marketu było bezpodstawne. Co więcej, procedury te nie były wcześniej przedstawione pracownikom ani objęte szkoleniem. Pracodawca wdrożył je dopiero po zdiagnozowaniu problemu, a mimo to ukarano pracownicę, choć działała zgodnie z oczekiwaniami przełożonych.
Chcieli zrzucić winę na pracownicę
Zdaniem sądu kierownictwo firmy, zamiast przyznać się do własnych błędów w zakresie wdrażania procedur, postanowiło znaleźć kozła ofiarnego w osobie zrzeszonej w Konfederacji Pracy.
Dzisiejszy wyrok stanowi jasny sygnał – do czasu jego uprawomocnienia działaczka związkowa pozostaje zatrudniona, a firma musi respektować decyzję sądu. To kolejny przypadek, w którym polski wymiar sprawiedliwości broni praw pracowniczych w starciu z międzynarodowym gigantem handlowym.
Sądowe wyroki przeciwko działaniom Kauflandu wobec związkowców:
Listopad 2024 – Sąd Pracy w Warszawie nakazał dalsze zatrudnianie Eryka, który został zwolniony za krytykę warunków pracy w Kauflandzie.
Grudzień 2024 – Sąd Pracy w Żywcu przywrócił do pracy Jolę, niesłusznie zwolnioną za działalność związkową.
Styczeń 2025 – Sąd Pracy w Zamościu orzekł na korzyść Eweliny, której naruszono prawa związkowe.
Luty 2025 – Sąd Pracy w Sosnowcu przywrócił do pracy Anię, niesłusznie zwolnioną za rzekome niestosowanie procedur, których nigdy nie została przeszkolona.
Te wyroki jasno pokazują, że polski system prawny coraz skuteczniej stoi na straży praw pracowników. Pracownicy sieci handlowych nie są bezbronni wobec dużych korporacji i mogą skutecznie dochodzić swoich praw na drodze sądowej.
źr. wPolsce24 za nowyobywatel.pl