Czy były prezes PZU zatrzymany na Ukrainie otrzymał półroczną odprawę i odszkodowanie? Sprawdziliśmy
O rzekomej wysokiej odprawie, którą miał otrzymać Maciej Szyszko poinformował portal nowyswiat24 na swoim profilu na portalu x.com:
Pamiętacie Państwo prezesa PZU Ukraina zatrzymanego 05 października na granicy 🇵🇱-🇺🇦 z narkotykami w aucie? Otóż, według naszych informacji, pan Maciej otrzymał półroczną odprawę + półroczne odszkodowanie w ramach zakazu konkurencji. Przepracował w PZU niecałe 3 miesiące - napisano 25 października.
W związku z tym, że informacja wydała nam się zaskakująca, postanowiliśmy zapytać o to u źródła. Pytania skierowaliśmy do dyrektora ds. relacji z mediami Zbigniewa Baranowskiego.
PZU zaprzecza
Odpowiedź, która przyszła z biura prasowego PZU, nie potwierdziła doniesień portalu nowyswiat24. Nie oznacza to jednak, że Maciej Szyszko nie otrzymał żadnych pieniędzy. PZU poinformowało, że byłemu prezesowi przekazano "środki, których obowiązek wypłat wynikał z ukraińskiego prawa". Nie poinformowano nas jednak, o jakiej kwocie mowa.
Nie jest prawdą, że pan Maciej Szyszko otrzymał półroczną odprawę oraz półroczne odszkodowanie w ramach zakazu konkurencji. Otrzymał tylko środki, których obowiązek wypłaty wynikał z przepisów ukraińskiego prawa powszechnie obowiązującego, bo jego kontrakt był zawarty w ramach ukraińskiego prawa.
W związku z zaistniałą wcześniej sytuacją - nie przesądzając o kwestii winy bo nie znamy okoliczności zdarzenia - pan Maciej Szyszko został odwołany z pełnionego przez niego stanowiska - przekazało biuro rzecznika PZU.
Sprawę będziemy monitorować.
źr. wPolsce24 za nowyswiat24.com.pl