Czekają nas podwyżki cen benzyny i diesla. O ile więcej zapłacimy?

Na nowojorskiej giełdzie NYMEX baryłka ropy West Texas Intermediate (WTI) w dostawach na październik kosztuje 63,16 USD, co oznacza wzrost o 0,77 proc. Z kolei Brent na ICE wyceniana jest na 67,14 USD za baryłkę, w górę o 0,69 proc.
UE szykuje nowy pakiet sankcji
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zaapelowała do przywódców państw członkowskich o szybkie przyjęcie 19. pakietu sankcji wobec Rosji. Propozycja zakłada m.in.:
-
całkowite wygaszenie importu rosyjskiego gazu do końca roku,
-
zakaz transakcji z kluczowymi rosyjskimi spółkami energetycznymi, takimi jak Rosnieft i Gazprom Nieft,
-
uderzenie w handel ropą z krajami trzecimi, w tym w chińskie rafinerie,
-
blokadę transakcji w kryptowalutach powiązanych z rosyjskim sektorem paliwowym.
„Teraz ścigamy tych, którzy podsycają wojnę Rosji w Ukrainie, kupując ropę pomimo sankcji” – powiedziała von der Leyen, podkreślając, że celem KE są rafinerie i zakłady petrochemiczne działające poza Europą.
Ukraińskie drony uderzają w rosyjskie rafinerie
Dodatkowym czynnikiem wpływającym na niepewność na rynku ropy są ataki ukraińskich dronów na rosyjskie zakłady przetwórcze. Zaatakowano m.in.: rafinerię w Saratowie (ponad 7 mln ton przerobu rocznie – 2,54 proc. rosyjskiej produkcji), rafinerię w Nowokujbyszewsku (8,8 mln ton rocznie) i stację pompowania ropy „Samara”, kluczową dla produkcji mieszanki eksportowej Urals, odpowiadającej za połowę rosyjskiego eksportu.
Według analityków, dalsze uderzenia w infrastrukturę naftową mogą w średnim terminie ograniczyć rosyjską podaż ropy i podnieść ceny surowca.
Rynek reaguje ostrożnie
Eksperci podkreślają jednak, że reakcja giełd jest na razie umiarkowana. – „Zatwierdzenie planu sankcji przez państwa członkowskie UE zajmie trochę czasu, a projekt może jeszcze ulec zmianie” – ocenia Vandana Hari z firmy konsultingowej Vanda Insights.
Inwestorzy będą w kolejnych dniach bacznie obserwować zarówno rozwój sytuacji na froncie w Ukrainie, jak i decyzje polityczne w Brukseli. Od skali zniszczeń rosyjskiej infrastruktury naftowej oraz tempa wprowadzania sankcji zależeć może, czy wzrost cen ropy nabierze większej dynamiki.
Eksperci nie mają złudzeń, że podwyżka cen ropy na globalnych rynkach przełoży się również na ceny na stacjach benzynowych. Według analityków już w tym tygodniu za benzynę możemy zapłacić kilkanaście groszy za lit więcej.
źr. wPolsce24 za money.pl