Wybory USA 2024

Niespodziewany kłopot Trumpa. Czy jego bliski sojusznik odbierze mu wygraną?

opublikowano:
Zrzut ekranu 2024-10-30 154906.webp
Sytuacja jest poważna (fot. Gade Skidmore\Wikipedia)
Sąd Najwyższy USA odrzucił prośbę Roberta F. Kennediego o usunięcie jego nazwiska z kart do głosowania. Może to mocno zaszkodzić Donaldowi Trumpowi.

RFK Jr. to syn zamordowanego prokuratora generalnego Roberta F. Kennediego i bratanek legendarnego prezydenta JFK. Pracował jako prawnik specjalizujący się w sprawach dotyczących ochrony środowiska, a rozgłos zdobył jako antyszczepionkowy aktywista podczas pandemii COVID-19. 

Poparł "obrazę dla demokracji"

W 2023 roku RFK Jr., jako piąty członek słynnej rodziny, ogłosił, że wystartuje w wyborach prezydenckich. Wystartował w nich jako kandydat niezależny. Osiągał całkiem dobre, jak na kandydata niezależnego, wyniki w sondażach, chociaż oczywiście nikt nie dawał mu szansy na zwycięstwo. 23 sierpnia zrezygnował ze startu i poparł kandydaturę Donalda Trumpa – mimo tego, że wcześniej zapowiadał, że ich poglądy nie mogą się bardziej od siebie różnić, a Trump jest strasznym człowiekiem i obrazą dla demokracji.

Od tego czasu Kennedy stał się jednym z najbliższych sojuszników Trumpa. Regularnie występuje na jego wiecach wyborczych i sugeruje, że dostanie stanowisko w jego administracji. Pojawił się jednak niecodzienny problem. Kennedy zrezygnował zbyt późno i w niektórych stanach jego nazwisko nadal widnieje na kartach do głosowania. Może to oznaczać, że przypadkiem odbierze Trumpowi głosy osób, które nie wiedzą, że już nie startuje. Taka sytuacja ma miejsce m.in. w Michigan i Wisconsin, które są kluczowe dla zwycięstwa, i w których nawet minimalna ilość głosów może okazać się decydująca.

Sąd mu nie pomoże

Jak informuje agencja AP, Kennedy poprosił Sąd Najwyższy USA (SCOTUS) o to, by ten nakazał usunięcie jego nazwiska z kart wyborczych w tych stanach. Argumentował, że jego obecność narusza jego konstytucyjne prawo do wolności słowa, bo fałszywie sugeruje, że nadal chce zostać prezydentem. Przedstawiciele tych stanów twierdzili, że usunięcie go jest niemożliwe, bowiem karty są już wydrukowane i trwa w nich już głosowanie przedterminowe i korespondencyjne. W Michigan swoje głosy oddało już blisko 1,8 miliona mieszkańców, a Wisconsin ponad 858 tys.

AP informuje, że SCOTUS odrzucił we wtorek jego nadzwyczajną apelację. Jak zwykle w takich wypadkach, sędziowie nie zdradzili dlaczego podjęto taką decyzję. Wiadomo jednak, że tylko jeden z nich, nominowany przez Trumpa Neil Gorsuch, się z nią nie zgodził. 

Czy RFK Jr. pozbawi Trumpa szans na zwycięstwo? 

Ryzyko dla Trumpa jest faktycznie istotne. W średniej sondażowej portalu FiveThirtyEight Harris prowadzi nad Trumpem o zaledwie 0,8%, a w Wisconsin o 0.5%. W takich warunkach każdy głos jest na wagę złota, a jeśli Trump przegra w nich przez Kennediego, to będzie mu zdecydowanie trudniej wrócić do Białego Domu.

Powszechnie znanym faktem jest to, że w USA kandydaci tzw. trzecich partii i kandydaci niezależni nie zostają prezydentami. Ostatnim prezydentem, który nie był ani Republikaninem, ani Demokratą, był Millard Filmore, ale był on przedstawicielem dużej i popularnej Partii Whigów. Najbliżej zwycięstwa był Theodore Roosevelt, który na skutek konfliktu ze swoim byłym przyjacielem, walczącym o reelekcję Williamem Taftem, rzucił mu wyzwanie na czele własnej partii. Ale nawet on przegrał z Demokratą Woodrowem Wilsonem. Mimo tego tacy kandydaci startują w każdych wyborach, zwykle zdobywając jednocyfrowe poparcie.

Kandydaci, którzy kradną głosy

Nie oznacza to, że tacy kandydaci nie potrafią namieszać. Po swojej pierwszej kadencji i zwycięskiej interwencji w Iraku, George H. Bush miał ogromną szansę na zdobycie drugiej kadencji. W wyborach w 1992 roku wystartował jednak miliarder Ross Perot. Był nawet moment, w którym prowadził w sondażach. Ostatecznie w wyborach dostał rekordowe 18,9% głosów. Dziś wielu historyków jest przekonanych, że te głosy odebrały szansę Busha na reelekcję – chociaż nie brak też opinii, że nie miały wpływu na jego porażkę. W 2016 roku kandydatka Zielonych Jill Stein zdobyła 1% głosów. Członkowie sztabu Hillary Clinton byli jednak przekonani, że jakby nie odebrała jej głosów w Pensylwanii, Michigan i Wisconsin, gdzie Trump ledwo dał radę zwyciężyć, to właśnie ona zostałaby prezydentem. 

Pewną ironią sytuacji, w której Trump znalazł się przez JFK jest to, że wielu Republikanów spodziewało się, że Kennedy faktycznie odbierze głosy – ale odbierze je Bidenowi. Wśród sponsorów jego kampanii było wielu znaczących darczyńców, którzy zwykle wspierają Partię Republikańską. Mimo tego nieliczne sondaże, w których zadano to pytanie, jasno pokazywały, że oddanie na niego głosu rozważa więcej wyborców Republikanów niż Demokratów.

źr. wPolsce24 za AP

Wybory USA 2024

Dr Artur Bartoszewicz o kampanii prezydenckiej w Stanach Zjednoczonych. Kto wygra wybory?

opublikowano:
mid-epa11689669_2.webp
Trwa kampania wyborcza w Stanach Zjednoczonych (fot. PAP/EPA/LON HORWEDEL)
Dr Artur Bartoszewicz w porannej rozmowie na antenie telewizji wPolsce24 mówił o kampanii prezydenckiej w Stanach Zjednoczonych. Kto wygra wybory i czy kampania jeszcze nas czymś zaskoczy?
Wybory USA 2024

Szokujące słowa prezydenta Bidena. Nazwał zwolenników Trumpa "śmieciami"

opublikowano:
mid-epa11689657.webp
Nie brak teorii, że prezydent Biden celowo próbuje zaszkodzić kampanii Harris (fot. PAP/EPA/JIM LO SCALZO / POOL)
Na tydzień przed wyborami Joe Biden dał wielki prezent kampanii Donalda Trumpa. Nazwał jego zwolenników „śmieciami”.
Wybory USA 2024

Spacerował po Księżycu, dziś poparł Donalda Trumpa w wyborach i wywołał burzę

opublikowano:
MCz_Duda_USA_23062020_1488.webp
Donald Trump zyskał poparcie Buzza Aldrina dzięki temu, że wspierał amerykański program podboju kosmosu w czasie swojej prezydentury (fot. Fratria/M.Czutko)
Czy to oświadczenie człowieka, który jest bohaterem Ameryki, które może przechylić szalę na korzyść Donalda Trumpa? Były astronauta Buzz Aldrin, jeden z dwóch pierwszych ludzi, którzy stanęli na Księżycu wraz z Neilem Armstrongiem, ogłosił na platformie X, że popiera kandydata Republikanów w amerykańskich wyborach prezydenckich.
Wybory USA 2024

Donald Trump odpowiedział Joe Bidenowi. Przyjechał na wiec wyborczy śmieciarką

opublikowano:
mid-epa11693440.webp
Donald Trump przyjechał na wiec wyborczy śmieciarką, a do wyborców przemawiał ubrany w pomarańczową kamizelkę. (fot. PAP/EPA/Jeffery Phelps)
Donald Trump przyjechał na wiec wyborczy, siedząc na fotelu pasażera śmieciarki. Ubrany w pomarańczową kamizelkę kandydat na prezydenta USA wyjaśnił, że pojazd został przygotowany na cześć Joe Bidena i Kamali Harris. Było to nawiązanie do wypowiedzi obecnego amerykańskiego prezydenta, który wyborców Trumpa nazwał „śmieciami”.
Wybory USA 2024

CNN przedstawił nowe sondaże w kluczowych stanach. "Różnica mieści się w zakresie błędu statystycznego"

opublikowano:
mid-epa11695041.webp
Na kilka dni przed wyborami, w Stanach Zjednoczonych wciąż nie ma wyraźnego faworyta (fot. PAP/EPA/ALLISON DINNER)
W serii sondaży CNN z siedmiu kluczowych stanów Kamala Harris wygrywa w czterech z nich, przegrywa w dwóch, a w jednym - Pensylwanii - ma równe poparcie z Donaldem Trumpem. Inne nowe badania wskazują jednak na niewielką przewagę kandydata Republikanów w wyborach prezydenckich w USA.
Wybory USA 2024

Niemiecka prasa znalazła powód, dla którego Amerykanie popierają Trumpa. "To mizogini i rasiści"

opublikowano:
mid-epa11695042.webp
Zdaniem Niemców, Amerykanie chcą Trumpa, bo są rasistami (fot. PAP/EPA/ALLISON DINNER)
- Stany Zjednoczone są częściowo rasistowskim i mizoginicznym krajem i to tłumaczy poparcie dla Donalda Trumpa - ocenił na kilka dni przed wyborami prezydenckimi w USA niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung". W przeciwieństwie do "krzykliwego" Trumpa, Kamala Harris ma do zaoferowania kompetencje - napisano w redakcyjnym komentarzu.