Donald Trump zdradził, co podoba mu się w Kamali Harris
Donald Trump wziął udział w debacie wyborczej organizowanej przez hiszpańskojęzyczną telewizję Univision. Była ona utrzymana w formule town hall, co oznacza, że zamiast rozmawiać z drugim kandydatem, uczestnik odpowiada na pytania publiczności. Jeden z widzów poprosił Trumpa, by zdradził trzy rzeczy, które podobają mu się w jego rywalce do urzędu prezydenta USA.
Najtrudniejsze z pytań
- To bardzo trudne pytanie. To najtrudniejsze pytanie. Inne były łatwe! - powiedział Trump, wywołując salwę śmiechu wśród publiczności. Podkreślił, że nie jest jej fanem, a ona mocno skrzywdziła kraj, m.in. przykładając rękę do kryzysu imigracyjnego czy inflacji.
W końcu wymienił trzy jej pozytywne cechy. Pierwszą, według byłego prezydenta, jest zdolność do przetrwania. - Bo wiecie, wypadła z wyścigu, a tu nagle startuje na prezydenta. To wspaniała umiejętność, którą jedni ludzie mają, a inni nie - powiedział, nawiązując do tego, że Harris odpadła z demokratycznych prawyborów w 2020 r.
Trumpowi podoba się też to, że jego rywalka ma ludzi, z którymi przyjaźni się od lat. Dodał, że to nie do końca umiejętność, ale niewątpliwie pozytywna rzecz. Podobają mu się też niektóre zdania, które mówi, i niektóre jej zachowania. Podkreślił jednak, że inne są bardzo szkodliwe dla ich kraju.
Harris miała problem
Niecały tydzień temu Harris też wzięła udział w takiej debacie i usłyszała od tego samego wyborcy to samo pytanie. Miała problem, by na nie odpowiedzieć. Zamiast tego wygłosiła tyradę o tym, jak Trump dzieli ludzi i ich antagonizuje.
Po chwili zastanowienia dodała jednak, że Trump kocha swoją rodzinę, ale nie dała rady wymyślić dwóch innych rzeczy. - Jeśli mam być z wami szczera, to tak naprawdę go nie znam - wytłumaczyła, dodając, że spotkała go tylko raz, na debacie prezydenckiej.
źr. wPolsce24 za Fox News