Zdumiewające odkrycie archeologów. Znaleźli starożytną twierdzę

Odkrycia dokonano w ramach prowadzonego od ośmiu lat przez Izraelski Zarząd Antyków (IAA) i Ministerstwo Dziedzictwa programu. Jego głównym celem jest ochrona stanowisk archeologicznych na Pustyni Judzkiej przed rabusiami, a także poszukiwanie kolejnych Zwojów z Morza Martwego. Tak nazywa się znalezione w latach 1946-1956 zwoje, które zawierają najstarsze znane wersje biblijnych tekstów oraz teksty, które ostatecznie nie weszły do biblijnego kanonu.
Strzegła szlaku z Jordanii do Gazy
Zamiast zwojów, archeolodzy pracujący pracujący w pobliżu Nahal Zohar, ok. 20 km na południe od Masady, znaleźli piramidę. Ma ok. 5-6 metrów wysokości i zbudowano ją z dużych kamieni na wzgórzu. Dr Eitan Klein powiedział dziennikarzom Times of Israel, że po jej zauważeniu pomyśleli, że była grobowcem. Po przyjrzeniu jej się z bliska ustalili jednak, że była to wieża lub forteca z okresu helleńskiego, ok. 2200 lat temu. Wtedy Izraelem rządziło Królestwo Ptolemeuszów, którego stolica znajdowała się w egipskiej Aleksandrii. Jego ostatnim władcą była słynna królowa Kleopatra.
Podejrzewają, że strzegła starożytnego szlaku, a później przerobiono ją na grobowiec. Klein powiedział, że tuż pod nią przechodził szlak łączący Edom – czyli współczesną Jordanię – z Gazą. Podejrzewają, że ta forteca nie tylko strzegła bezpieczeństwa podróżnych, ale siedzibę w niej miał również poborca podatkowy, który pobierał myto od podróżnych.
Archeolodzy nie byli jednak pierwszymi, którzy ją znaleźli. Klein powiedział, że od razu zauważyli, że ktoś rozkopał jej szczyt. Podejrzewają, że byli to rabusie, którzy szukali starożytnych przedmiotów, które będzie można sprzedać na czarnym rynku. Na szczęście archeologom udało się odnaleźć tam wiele ciekawych artefaktów. Wśród nich były zapisane greką fragmenty papirusów – najprawdopodobniej zapisów poborcy podatkowego. Klein zauważył, że znalezienie pism z tak odległej przeszłości zdarza się bardzo rzadko i jest marzeniem każdego archeologa. Znaleźli też drewniane narzędzia, fragmenty płócien, a także sporą ilość monet z królestwa Ptolemeuszy i królestwa Seleucydów, które rządziło Izraelem jako następne. Pomogły one w określeniu czasu, w którym ta piramida była używana.
Monety biblijnego króla
Monety Seleucydów były wybite przez Antiocha IV Epifanesa. Za jego czasów w Judei trwały prześladowania Żydów. Po tym, gdy zdjął ze stanowiska arcykapłana Jezusa Jazona i powierzył je Melausowi, który dał mu dużą łapówkę, Jazon – przekonany, że Antioch zginął w Egipcie, zaatakował Jerozolimę na czele swoich zwolenników i zmusił Melausa do ucieczki. Po powrocie do Izraela rozwścieczony Antioch rozkazał zabić wielu Żydów. Tępił też judaizm, a w świątyni w Jerozolimie nakazał czcić Zeusa. Doprowadziło to do postania Machabeuszów. Żydzi w nim zwyciężyli, odbili Jerozolimę i oczyścili Świątynię, co do dzisiaj świętują podczas Hanuki. Według 2 Księgi Machabejskiej Antiocha zabiła zesłana przez Boga za karę choroba, ale według późniejszego Zwoju Antiocha nie mógł ścierpieć upokorzenia i się utopił.
Archeolodzy nie wiedzą dlaczego doszło do zniszczenia tej twierdzy. Klein powiedział, że w okolicy nie znaleziono żadnych śladów Machabeuszy. Nie są więc w stanie stwierdzić, czy została zniszczona podczas wojny z Antiochem czy też z innego powodu, jak pożar czy trzęsienie ziemi. Po tym, gdy się zawaliła i została opuszczona, ktoś – już w czasach rzymskiej okupacji – uznał, że jej ruiny nadadzą się na monumentalny grób. Został już obrabowany przez rabusiów, ale archeologom udało się znaleźć przedmioty, które tego dowodzą. Wykopaliska w tym miejscu trwają nadal i liczą, że rzucą więcej światła na tę tajemniczą twierdzę i jej mieszkańców.
Podczas tej ekspedycji udało się odnaleźć wiele wyjątkowych artefaktów, w tym zwoje papirusu, tkaniny i wyjątkowo dobrze zachowany koszyk sprzed 10 tys. lat. Odnaleziono też ok. 900 jaskini. Żydzi w czasach okupacji często ukrywali w takich miejscach broń, kosztowności czy religijne teksty, więc ich zbadanie może przynieść kolejne istotne odkrycia. Pustynia Judzka jest cenna archeologicznie nie tylko z powodu bogatej historii regionu, ale też dzięki swojej wyjątkowej suchości. Sprawia to, że można tam odkryć przedmioty, które w innych warunkach klimatycznych dawno przestałyby istnieć.
źr. wPolsce24 za Times of Israel