Kolejne szczątki odnalezione przez archeologów na Westerplatte. "Mamy do czynienia z zamordowanymi przez Niemców polskimi jeńcami cywilnymi"
W piątek archeolodzy Muzeum II Wojny Światowej odnaleźli na terenie Westerplatte ludzkie szczątki i łuskę od karabinu systemu Mauser. Znajdowały się one nieopodal stanowiska armaty polowej, gdzie pod koniec września odnaleziono trzy inne szkielety ludzkie.
Czwarty szkielet został odkryty w pozostałościach wschodniego schronu drewniano-ziemnego wchodzącego w skład stanowiska armaty polowej wz. 1902 kal. 76,2 mm. Był ułożony na prawym boku. Archeolodzy sporządzili rysunek, fotografię i model 3D odnalezionych szczątków.
Rzeczniczka Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku Aleksandra Trawińska przekazała PAP, że w środę szczątki czwartej osoby zostały podjęte pod nadzorem prokuratora Instytutu Pamięci Narodowej.
- Obecny tam antropolog stwierdził uszkodzenia części twarzowej czaszki, okolic miednicy i klatki piersiowej – ich pochodzenie będzie trzeba ustalić podczas pogłębionej analizy szkieletu i ponownych oględzin w Pomorskim Uniwersytecie Medycznym w Szczecinie – poinformowała rzeczniczka muzeum.
Dodała, że ofiara była ubrana w cywilne półbuty skórzane oraz jednoczęściowy kombinezon roboczy. „W prawej kieszeni kombinezonu znaleziono ołówek z widoczną sygnaturą wytwórcy: +St. Majewski+ (fabryka ołówków „St. Majewski” SA założona w Pruszkowie w 1889 r., która działała również w okresie międzywojennym, a w 1948 roku została upaństwowiona)” – tłumaczy Trawińska.
- To znalezisko jest kolejną już wskazówką potwierdzającą założenie, że w wypadku wszystkich czterech odkrytych osób mamy do czynienia z zamordowanymi przez Niemców polskimi jeńcami cywilnymi, których zmuszono do uporządkowania terenu Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte w okresie od września 1939 r. do czerwca 1941 r. – tłumaczy cytowany w informacji kierownik Działu Archeologicznego Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku Filip Kuczma.
Rzeczniczka Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku przypomniała, że przy jednym z trzech szkieletów odnalezionych na Westerplatte pod koniec września, znaleziono skórzany potnik czapki z wyciśniętym napisem „Bydgoszcz”, co mogłoby oznaczać, że są to szczątki zamordowanego Polaka.
Badania archeologiczne na Westerplatte są prowadzone od 2016 r.
W ramach poprzednich badań szczegółowo przebadano obszar ponad 7,5 tys. mkw. i oczyszczono z materiałów wybuchowych i niebezpiecznych ponad 13,5 ha.
Przeprowadzono również nadzór archeologiczny nad budową cmentarza Żołnierzy Wojska Polskiego, modernizacją i przystosowaniem budynku byłej elektrowni Wojskowej Składnicy Tranzytowej do celów wystawienniczych oraz nad budową punktu obsługi ruchu turystycznego w części w granicach Wojskowej Składnicy Tranzytowej.
W efekcie pozyskano ponad 82 tys. zabytków, w tym 32 tys. artefaktów o dużej wartości historycznej, ekspozycyjnej i naukowej, obrazujących burzliwą historię półwyspu od połowy XVII do XX w. Znaczną część pozyskanego zbioru stanowią przedmioty związane ze służbą żołnierzy polskich na Westerplatte i walkami prowadzonymi w trakcie obrony WST.
W 2019 r. w trakcie badań odnaleziono mogiły dziewięciu polskich żołnierzy. Część z nich zginęła w zbombardowanej 2 września 1939 r. przez Luftwaffe wartowni nr 5, pozostali polegli w innych częściach półwyspu. Współpraca Muzeum II Wojny Światowej z Pomorskim Uniwersytetem Medycznym w Szczecinie oraz z pionem śledczym Instytutu Pamięci Narodowej w Gdańsku zaowocowała genetyczną identyfikacją siedmiu osób. W 2022 r. zorganizowano uroczystości pogrzebowe, w trakcie których obrońcy WST spoczęli na nowym cmentarzu Żołnierzy Wojska Polskiego na Westerplatte.
Obecnie na Westerplatte trwa XI etap prac archeologicznych. Ich celem jest ustalenie dokładnej lokalizacji polskiego stanowiska armaty wz. 1902 kalibru 76,2 mm.
źr. wPolsce24 za PAP