Świat

Wielka awaria prądu w Hiszpanii przez politykę klimatyczną. Teraz przyznają, że rezygnacja z węgla to „ryzyko”

opublikowano:
mid-epa12061836.webp
Awaria wywołała w Hiszpanii totalny chaos (Fot. PAP/EPA)
Blackout w Hiszpanii był wynikiem wewnętrznej awarii systemu elektroenergetycznego. Państwowa spółka Red Electrica już dwa miesiące temu pisała w raporcie finansowym o ryzyku „odłączeń z powodu wysokiego udziału źródeł odnawialnych”.

Nie rosyjscy hakerzy, nie sabotaż terrorystów a skutki unijnej polityki klimatycznej były podstawową przyczyną wielkiej awarii zasilania, która pogrążyła Hiszpanię w chaosie i ciemnościach.

"Całkowity kolaps"

Jak podaje hiszpańska gazeta „El Mundo” w artykule ujawniającym kulisy blackoutu „wszystko wskazuje na awarię wewnętrzną systemu elektroenergetycznego”, która doprowadziła do „całkowitego kolapsu” po dwóch następujących po sobie odłączeniach elektrowni w południowo-zachodniej części kraju.

„Wszystko wskazuje na fotowoltaikę – jej masowe wprowadzanie do systemu w godzinach południowych powoduje ogromne niestabilności sieci, które już w zeszłym tygodniu sprawiały trudności operatorowi” – czytamy w „El Mundo”.

Przydałby się węgiel

Zarządzająca systemem elektroenergetycznym w Hiszpanii państwowa spółka Red Electrica już dwa miesiące temu informowała rynek o „krótkoterminowym ryzyku odłączeń generacji prądu z powodu wysokiego udziału źródeł odnawialnych”. W raporcie przesłanym do Krajowej Komisji Rynku Papierów Wartościowych (CNMV) 26 lutego firma informowała, że utrata mocy dostarczanej dotąd przez elektrownie jądrowe i gazowe „zwiększa ryzyko incydentów operacyjnych”.

- Zamykanie konwencjonalnych elektrowni, takich jak węglowe, gazowe (cykl łączony) i jądrowe (wynik wymogów regulacyjnych), oznacza spadek mocy dyspozycyjnej i zdolności bilansujących systemu elektroenergetycznego, jak również jego odporności i bezwładności – podała Red Electrica. 

Co ciekawe, w wypowiedziach dla mediów menadżerowie RE mówili coś innego – że OZE jest całkowicie bezpieczne a system działa i będzie działał nienagannie.

Efekt domina

Technicy Red Eléctrica jako najbardziej prawdopodobną przyczynę tzw. efekt domina, czyli kaskadowe wyłączenie farm fotowoltaicznych. W momencie blackoutu energia słoneczna zaspokajała aż 70% zapotrzebowania, czyli około 17–18 gigawatów (GW) mocy.

źr. wPolsce24 za El Mundo

 

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.