Szybko i bez litości, czyli sprawiedliwość po chińsku
Był to najkrwawszy atak w Chinach od 2014 roku. Sprawca tłumaczył swoje zachowanie frustracją związaną z rozpadem małżeństwa i niezadowoleniem z podziału majątku po rozwodzie. Jednak sąd określił jego motywy jako „wyjątkowo podłe”, a sam czyn jako „szczególnie brutalny i społecznie szkodliwy”.
Krótko czekał na wykonanie wyroku
Fan Wej-cziou został zatrzymany na miejscu zdarzenia, mimo że odniósł rany zadane nożem i zapadł w śpiączkę. Już w grudniu zapadł wyrok skazujący go na śmierć. Proces, jak to w Chinach bywa, przebiegł błyskawicznie, a kara została wykonana bez zbędnej zwłoki.
W Europie, gdzie dominuje model resocjalizacyjny, takie podejście jest niemal nie do wyobrażenia. Nawet masowi mordercy, tacy jak Anders Breivik, odpowiedzialny za śmierć 77 osób w Norwegii, odbywają swoje kary w stosunkowo komfortowych warunkach. Breivik, odsiadując wyrok w nowoczesnym więzieniu, wielokrotnie składał skargi na swoje „nieludzkie traktowanie”, żądając m.in. konsoli PlayStation nowszej generacji.
Kultura kary i różnice podejścia
W Chinach kara śmierci jest stosowana szeroko i pozostaje jednym z najważniejszych narzędzi w utrzymywaniu porządku publicznego. Choć władze nie ujawniają oficjalnych statystyk, zachodnie organizacje broniące praw człowieka szacują, że w Państwie Środka co roku wykonuje się tysiące egzekucji.
Dla Zachodu, gdzie priorytetem jest minimalizacja stosowania najwyższych kar, chiński model sprawiedliwości wydaje się drakoński. Jednak w Chinach kara śmierci wciąż cieszy się szerokim poparciem społecznym, szczególnie w przypadku brutalnych przestępstw, które w opinii publicznej zasługują na natychmiastową i bezkompromisową odpowiedź.
Refleksja nad systemami
Sprawa Fana Wej-cziou to nie tylko przykład radykalnych różnic kulturowych, ale także punkt wyjścia do dyskusji o tym, jak społeczeństwa na całym świecie definiują sprawiedliwość. Czy szybką egzekucję można uznać za adekwatną odpowiedź na okrutną zbrodnię? A może w społeczeństwie XXI wieku należy szukać bardziej humanitarnych rozwiązań?
Jedno jest pewne – Chiny i Europa stoją po przeciwnych stronach tej debaty, a przypadki takie jak ten pokazują, jak głęboko różni się nasze rozumienie kary i jej roli w systemie prawnym.
źr. wPolsce24 za lidovky.cz