Świat

USA przestanie walczyć z globalnym ociepleniem? Wkrótce zapadnie ważna decyzja

opublikowano:
power-plant-5452632_1280.webp
Już teraz wycofano szereg regulacji klimatycznych (fot. ilustracyjna Pixabay)
Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska (EPA) rozważa wycofanie się ze stwierdzenia, że gazy cieplarniane szkodzą ludziom. Jeśli to zrobi, USA przestanie walczyć ze zmianami klimatycznymi.

W 2007 roku szereg rządzonych przez lewicę stanów i miast podał EPA do sądu. Chcieli zmusić agencję, by wprowadziła regulacje dotyczące gazów cieplarnianych w imię walki ze zmianami klimatu. EPA wcześniej twierdziła, że nie ma uprawnień, by się tym zajmować. Sąd Najwyższy USA uznał jednak, że Ustawa o Czystym Powietrzu (CAA) daje EPA prawo do wprowadzenia takich regulacji. 

Dwa lata później, już w czasach Baracka Obamy, EPA uznała, że sześć gazów cieplarnianych, w tym metan i dwutlenek węgla, są zagrożeniem dla zdrowia obecnego pokolenia i przyszłych. Uznała także, że emisje z rur wydechowych pojazdów są zagrożeniem dla zdrowia publicznego. Ta decyzja leży u podstaw większości regulacji klimatycznych. 

Wycofają się z tej decyzji? 

Teraz nowy szef EPA Lee Zeldin poinformował, że EPA rozważy tę opinię ponownie. Jeśli z niej zrezygnuje, to USA w praktyce przestanie walczyć z globalnym ociepleniem.

Administracja Trumpa nie poświęci narodowego dobrobytu, bezpieczeństwa energetycznego i wolności naszych obywateli dla agendy, która spowalnia nasze przemysły, naszą mobilność i nasze wybory konsumenckie, równocześnie przynosząc korzyści zagranicznym przeciwnikom” - podkreślił Zeldin.

Prezydent Donald Trump od dawna twierdził, że jedynym efektem walki ze zmianami klimatycznymi jest to, że amerykańskie koncerny mają trudniej z zagraniczną konkurencją, zwłaszcza z firmami z Chin.

Tego samego dnia EPA wydała 31 innych oświadczeń: wycofują one lub obiecują wycofanie wielu regulacji klimatycznych, z których wiele wprowadzono w czasach Joe Bidena. Dotyczą one m.in. elektrowni węglowych czy limitów emisji dla samochodów. Zeldin napisał, że był to mający największe konsekwencje dzień deregulacji w historii USA, a celem jego agencji jest obniżenie kosztów kupna samochodu, ogrzewania domu i prowadzenia firmy. Wbijamy sztylet w serce religii zmian klimatu – podkreślił.

Trochę to potrwa 

Na razie nie jest jasne, w jaki sposób EPA wycofa się z tej opinii. Anonimowe źródło portalu Politico infomuje, że Zeldin w rekomendacjach, które wysłał w zeszłym tygodniu do Białego Domu, napisał, że powinno to być zrobione w sposób formalny.  Formalna procedura przewiduje opublikowanie pierwszej wersji nowej opinii w Rejestrze Federalnym i publiczne konsultacje. 

Pytanie, jak zareagują na to sądy. To, że sprawa do nich trafi, jest pewne, gdyż ekoaktywiści już zapowiadają pozwy celem zablokowania tej zmiany. Zdaniem Milloya może to nawet sprawić, że wyrok w sprawie, która dała EPA prawo do regulowania gazów cieplarnianych, może zostać wycofany. Warto odnotować, że zapadł głosami sędziów nominowanych przez prezydentów – Demokratów. Obecnie w SCOTUS przewagę liczebną mają sędziowie, których nominowali Republikanie. Jeśli ten wyrok upadnie, to przyszłym administracjom będzie dużo trudniej powrócić do walki ze zmianami klimatycznymi.

Zdaniem Mandy Gunasekary, która w czasach pierwszej administracji Trumpa była szefem sztabu EPA, ponowna ocena tej opinii jest sensowna. Zauważyła ona, że od 2009 roku wiadomo dużo więcej o zmianach klimatu. Jakiekolwiek decyzje podejmie ostatecznie administrator EPA i jego drużyna, powinny odpowiadać nauce. I nie uważam, że ocena jakiejkolwiek nauki powinna być zabroniona - powiedziała. 

Źr. wPolsce24 za CBS, Politico 

Świat

Pasterz, który chciał pachnieć jak jego owce. Zobacz wyjątkową relację z pogrzebu papieża Franciszka

opublikowano:
pogrzeb papieża wiadomości.webp
Pogrzeb papieża Franciszka (Fot. screen wPolsce24)
Był pierwszym jezuitą wybranym na papieża i pierwszym przedstawicielem Ameryki Południowej na tronie Piotrowym. Ale przede wszystkim: był papieżem, który chciał być blisko tych, którym służył.
Polska

Ciężkie chwile w sztabie Rafała Trzaskowskiego

opublikowano:
trzask.webp
W obawie przed gniewem wyborców kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta przez całą kampanię próbował odciąć się od Donalda Tuska, od porażek obozu rządzacego. I nie udało się. Podczas gdy gdy Karol Nawrocki spotykał się z w Białym Domu z Donaldem Trumpem, Rafał Trzaskowski ściskał rękę Donaldowi Tuskowi w jego rodzinnym Sopocie.
Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.