Świat

Trump o Europie: traktują nas okropnie, a my ich bronimy

opublikowano:
mid-epa11763097.webp
Donald Trump w czasie inauguracji katedry Notre-Dame w Paryżu (fot. THIBAULT CAMUS/EPA/PAP)
Jeśli Europejczycy będą traktować nas uczciwie, zostaniemy w NATO, ale jeśli nie, wtedy rozważę wyjście z sojuszu - zapowiedział prezydent elekt USA Donald Trump w wywiadzie w NBC.

W udzielonym w piątek, lecz wyemitowanym w niedzielę wywiadzie dla programu "Meet the Press" Trump powiedział, że pozostanie USA w NATO zależy od tego, czy sojusznicy będą "płacić swoje rachunki" i jak będą traktować Amerykę w kontaktach handlowych.

Oni nas wykorzystują

- Po pierwsze, oni wykorzystują nas w handlu, traktują nas okropnie. Nie biorą naszych samochodów, nie biorą naszych produktów spożywczych, nie biorą niczego (...). A na dodatek my ich bronimy – powiedział Trump. 

Dodał, że gdyby nie jego groźby wobec NATO i presja na zwiększenie wydatków obronnych podczas poprzedniej kadencji, państwa europejskie "nie miałyby pieniędzy, by walczyć".

- Jeśli będę myślał, że oni traktują nas sprawiedliwie, odpowiedź będzie brzmiała: zostanę przy NATO - podkreślił Trump. Dodał jednak, że w przeciwnym razie „zdecydowanie” rozważyłby wyjście z sojuszu.

Wojna musi się skończyć

Pytany o to, czy Ukraina może spodziewać się zmniejszenia wsparcia, gdy obejmie władzę, Trump odpowiedział twierdząco, dodając, że wojna musi się skończyć ze względu na liczbę zabitych (wymienił 500 tys. zabitych i rannych żołnierzy po stronie Rosji i 400 tys. po stronie Ukrainy).

Oznajmił też, że "aktywnie" stara się doprowadzić do końca konfliktu. Choć stwierdził, że nie rozmawiał z Władimirem Putinem "w ostatnim czasie", to zaznaczył, że nie może powiedzieć, że nie rozmawiał z nim od czasu, kiedy wygrał wybory.

- Nie chcę tego powiedzieć, nie chcę nic o tym mówić, bo nie chcę robić niczego, co mogłoby utrudnić negocjacje - zaznaczył. 

O rozmowie Trumpa z Putinem w listopadzie donosił "Washington Post", ale Kreml zaprzeczył, by do niej doszło.

Będą masowe deportacje 

Trump odniósł się też do szeregu tematów dotyczących wewnętrznych spraw USA. 

Potwierdził, że ma zamiar rozpocząć masowe deportacje imigrantów. "Zacznie od kryminalistów", a potem "zacznie z innymi i zobaczymy, jak to pójdzie". Twierdził też, że nie chce rozdzielać rodzin, dlatego jeśli obywatel USA będzie miał w rodzinie nielegalnych imigrantów podlegających deportacji, rozwiązaniem jest deportacja całej rodziny. 

Prezydent elekt zapowiedział jednak, że będzie starał się zawrzeć kompromis z Demokratami w sprawie statusu "dreamerów", czyli nielegalnych imigrantów, którzy od dawna przebywają w USA i trafili do kraju jeszcze jako dzieci.

Nie zemsta, ale...

Prezydent elekt powtórzył też swój zamiar ułaskawienia uczestników ataku na Kapitol 6 stycznia 2021. Choć z jednej strony stwierdził, że nie zamierza się mścić na swoich przeciwnikach politycznych, to chwilę później ocenił, że członkowie komisji Izby Reprezentantów badającej wydarzenia wokół 6 stycznia "powinni pójść do więzienia" i że pod jego wodzą prokuratura "będzie musiała się przyjrzeć temu". Stwierdził też, że specjalny prokurator Jack Smith, który wniósł przeciwko niemu zarzuty, jest "bardzo skorumpowany".

Najpiękniejsze ze słów

Mówiąc o planach wprowadzenia ceł na import z zagranicy, Trump przyznał, że nie może zagwarantować, że amerykańscy konsumenci nie będą w ich wyniku płacić wyższych cen. Z drugiej strony zapewniał, że cła - które są dla niego "najpiękniejszym słowem" - nic Ameryki nie kosztują. Sugerował też, że cła są też dla niego narzędziem do osiągania celów politycznych, jak w przypadku groźby nałożenia taryf na produkty z Meksyku i Kanady, jeśli nie powstrzymają przemytu narkotyków do USA.

źr. wPolsce24 za PAP (z Waszyngtonu Oskar Górzyński)

 

Świat

Macron bije się w piersi za konszachty z Rosją. "To Polska miała rację"

opublikowano:
macron screen.webp
Emmanuel Macron pokajał się za błędy w relacjach z Rosją (Fot. screen YT)
Emmanuel Macron przyznał, że mylił się latami w sprawie Rosji. Według niego to nie Francja czy Niemcy, ale Polska miała rację co do tego, jak traktować Moskali.
Świat

Niemcy już gotowi do cenzury przekazu z okolic ośrodka dla migrantów przy granicy z Polską. Wiadomości wPolsce24

opublikowano:
videoframe_86107.webp
Niemieckie władze już jutro uruchomią specjalny ośrodka dla osób, których wnioski o azyl zostały odrzucone, w Eisenhüttenstadt, przy granicy z Polską. A dziś już pokazali, że będą cenzurować reporterów z Polski, którzy będą chcieli pokazywać, jak działa ośrodek.
Polska

Prezydent Andrzej Duda: nie widzę innej siły poza USA, która mogłaby zatrzymać wojnę na Ukrainie

opublikowano:
videoframe_83434.webp
Prezydent Andrzej Duda skomentował wczorajsze wydarzenia w Białym Domu przed swoim odlotem do Stanów Zjednoczonych. Prezydent podkreślił, że pokój na Ukrainie nie jest możliwy bez udziału Stanu Zjednoczonych.
Świat

Ostra kłótnia Trumpa z Zełenskim na oczach świata! Pokoju nie będzie, a co Trump powiedział o Polsce?

opublikowano:
mid-epa11930794.webp
Donald Trump, J.D Vance oraz Wołodymyr Zełenski podczas rozmów w Gabinecie Owalnym (fot.PAP/EPA/JIM LO SCALZO / POOL)
W Białym Domu doszło do spotkania między Donaldem Trumpem a Wołodymyrem Zełenskim. Cały świat obserwował kłótnię jaka rozpętała się między politykami, z czynnym udziałem wiceprezydenta USA JD Vance'a. Ta rozmowa z pewnością przejdzie do historii.
Polska

Krzysztof Bosak: Nie uważam, aby KE odegrała jakąkolwiek pozytywną rolę we wzmacnianiu obronności i bezpieczeństwa Europejczyków

opublikowano:
WhatsApp Image 2025-03-14 at 21.26.17.webp
Krzysztof Bosak w programiie Polska Wybiera (fot. wPolsce24)
Krzysztof Bosak był gościem w programie „Polska Wybiera”, gdzie wypowiedział się m.in. na temat ostatniego głosowania ws. rezolucji dotyczącej obronności Europy oraz sporu na granicy polsko-niemieckiej ws. migrantów. Wicemarszałek Sejmu skomentował także obecne sondaże swojego partyjnego kolegi Sławomira Mentzena.
Świat

Czy Putin faktycznie ograł Trumpa? Ekspert zwraca uwagę na kilka szczegółów

opublikowano:
1878118_6.webp
Marek Budzisz ocenił rozmowy Trump-Putin (fot. wPolsce24)
- Rozmowy, które się rozpoczynają nie będą rozmowami ani prostymi ani krótkimi. Tutaj Putin stawia wysoko poprzeczkę - powiedział na antenie telewizji wPolsce24.pl Marek Budzisz, ekspert od polityki międzynarodowej.