Świat

Wielkie zwycięstwo Trumpa. Nie odpowie za próbę obalenia wyborów

opublikowano:
1525px-2021_storming_of_the_United_States_Capitol_2021_storming_of_the_United_States_Capitol_DSC09265-2_(50821579347).webp
Demokraci od początku oskarżali Trumpa o próbę zamachu stanu (fot. Tyler Merbler from USA\Wikipedia).
Donald Trump nie odpowie jednak za rzekomą próbę obalenia wyniku wyborów w 2020 roku. Sędzia zdecydował się anulować toczące się przeciwko niemu postępowanie.

Trump przegrał wybory w 2020 roku, ale w wielu miejscach Joe Biden pokonał go minimalną liczbą głosów. Równocześnie odnotowano wiele incydentów wyborczych. Wiele z nich było spowodowane chaosem, z jakim wiąże się organizacja głosowania w środku pandemii.

Trump twierdził potem, że doszło do oszustwa wyborczego, domagał się reakcji od republikańskich polityków i próbował walczyć z wynikami w sądzie. 6 stycznia 2020 roku, kiedy Kongres zebrał się na łączonej sesji, by oficjalnie podliczyć głosy elektorskie, Trump wziął udział w proteście swoich zwolenników. Część z nich wdarła się do Białego Domu. 

Prokurator wycofał zarzuty

Demokraci od początku obwiniali Trumpa o zamieszki na Kapitolu. Na kilka dni przed jego odejściem z Białego Domu udało im się doprowadzić do bezprecedensowego drugiego impeachmentu – Trump jest jedynym prezydentem, którego spotkało to dwa razy. Powołali też specjalną komisję w Izbie Reprezentantów, ale jej prace zostały zbojkotowane przez Republikanów, gdy ówczesna spiker Nancy Pelosi odrzuciła ich nominacje na jej członków.

Trzy dni po tym, gdy Trump ogłosił swój start w tegorocznych wyborach, prokurator generalny polecił prokuratorowi Jackowi Smithowi przejęcie wcześniejszego śledztwa dot. roli Trumpa w tych zamieszkach, a także śledztwa dotyczącego zabrania z Białego Domu tajnych dokumentów. 1 sierpnia Trump usłyszał cztery zarzuty – spisek celem oszukania USA, spisek celem utrudniania oficjalnych postępowań, utrudnianie tych postępowań i „spisek przeciwko prawom”. Jego proces toczył się przed sądem federalnym w Waszyngtonie.

W poniedziałek Smith złożył wniosek o wycofanie postawionych Trumpowi zarzutów. Powołał się przy tym na wprowadzoną w latach 70. XX wieku zasadę, że Departament Sprawiedliwości nie prowadzi spraw przeciwko urzędującemu prezydentowi, bo uniemożliwiłoby mu to sprawowanie funkcji szefa władzy wykonawczej. W swoim wniosku podkreślił, że jego prośba nie ma nic wspólnego z tym, czy Trump faktycznie był winny stawianych mu zarzutów.

Sędzia wycofała sprawę

Po kilku godzinach od złożenia tego wniosku sędzia federalna Tanya Chutkan zgodziła się spełnić prośbę Smitha. Tym samym proces formalnie się skończył, a Trump nie odpowie za próbę obalenia wyniku wyborów. On sam nigdy nie przyznał się do winy i od początku twierdził, że stawiane mu zarzuty mają charakter polityczny, a ich prawdziwym celem jest uniemożliwienie mu powrotu do władzy.

Wcześniej Trump otrzymał pomoc od Sądu Najwyższego USA (SCOTUS). W lipcu jego konserwatywni członkowie zdecydowali, że prezydent USA jest chroniony immunitetem w wypadku działań, które podjął w ramach sprawowania urzędu. Rozważanie tej sprawy i konieczność wzięcia tego wyroku pod uwagę sprawiły, że Chutkan nie zdążyła przeprowadzić procesu Trumpa przed wyborami.

Ten wyrok sprawił też, że sędzia federalna Aileen Cannon po zaledwie dwóch tygodniach od jego ogłoszenia zakończyła postępowanie w drugiej sprawie Trumpa, tej dotyczącej tajnych dokumentów. Zdecydowała też, wywołując ogromne kontrowersje, że Smith został powołany na stanowisko w nielegalny sposób.

Dzisiejsza decyzja Departamentu Sprawiedliwości kończy niekonstytucyjne sprawy federalne przeciwko prezydentowi Donaldowi Trumpowi i jest wielkim zwycięstwem praworządności. Obywatele Ameryki i prezydent Trump chcą natychmiastowego zakończenia upolitycznienia naszego wymiaru sprawiedliwości i nie możemy się doczekać zjednoczenia naszego kraju – powiedział rzecznik prasowy Trumpa Steven Cheung.

Trump dalej ma kłopoty

Odrzucenie przez sądy tych postępowań jest dla Trumpa wielkim zwycięstwem, ale nie kończy jego kłopotów z wymiarem sprawiedliwości. Trump został też bowiem oskarżony o próbę obalenia wyniku wyborów w Georgii przez lewicową prokurator hrabstwa Fulton Fani Willis. W przeciwieństwie do spraw federalnych, Departament Sprawiedliwości nie może jej odwołać, a Trump nie może sam się ułaskawić.

Na razie nie wiadomo jednak, czy ta sprawa znajdzie swój finał. Obecnie jest zawieszona, bo obrońcy Trumpa próbują zdyskwalifikować Willis. W czasie sprawy wyszło bowiem na jaw, że miała romans z jednym z prokuratorów, który jest zaangażowany w śledztwo. Równocześnie współoskarżeni w tej sprawie próbują przenieś ją do sądów federalnych, a sąd w Georgii musi wziąć pod uwagę także inne komplikacje, jak wspomniana wcześniej decyzja SCOTUS. Oznacza to, że wyrok w niej zapadnie za wiele lat, jeśli w ogóle zapadnie.

Trump został też wcześniej skazany przez nowojorski sąd za fałszowanie firmowej dokumentacji. Ma to związek z pieniędzmi, które podczas pierwszej kampanii wyborczej płacił gwieździe porno Stormy Daniels za milczenie o ich rzekomym romansie. Pieniądze przekazywał jej jego prawnik, po czym firma Trumpa oddawała mu je w ramach opłat za usługi prawne, co ława przysięgłych uznała za próbę ich ukrycia. Trump obecnie czeka na wyrok, ale nie wiadomo, czy go usłyszy. Jego prawnicy domagają się wycofania tej sprawy, bo ich zdaniem, w świetle późniejszego wyroku SCOTUS o prezydenckim immunitecie, ławie przysięgłych przekazano dowody, których nie mieli prawa dostać.

źr. wPolsce24 za AP

Gość Wiadomości

Prof. Andrzej Przyłębski w Gościu Wiadomości wPolsce24: elity europejskie są w szoku po zwycięstwie Trumpa

opublikowano:
videoframe_45784789.webp
Były ambasador Polski w Niemczech prof. Andrzej Przyłębski był rozmówcą red. Michała Adamczyka w programie Gość Wiadomości wPolsce24. I jeśli wydawało się, że komentatorzy polityczni odkryli już wszelkie możliwe konsekwencje wyboru Donalda Trumpa na prezydenta USA, to prof. Andrzej Przyłębski wskazał jeszcze wiele wątków, które warto rozważyć.
Narodowe Święto Niepodległości 2024

Prezydent Duda: przekazuję Polakom życzenia z okazji Święta Niepodległości od Donalda Trumpa. Spotkam się z nim zanim obejmie urząd

opublikowano:
videoframe_44731282.webp
Prezydent Andrzej Duda tuż przed wylotem do Azerbejdżanu na klimatyczny szczyt COP29 przekazał, że chwilę wcześniej odbył rozmowę telefoniczną z prezydentem-elektem USA Donaldem Trumpem. Prezydent potwierdził to, o czym telewizja wPolsce24 informowała już kilka dni temu - organizowane jest spotkanie prezydenta Dudy z Donaldem Trumpem jeszcze zanim Republikanin obejmie urząd.
Świat

Orze jak może? Artysta, który tworzy traktorem i pługiem. A za płótno ma pole

opublikowano:
videoframe_14924.webp
Jego dzieła zawsze fascynują, choć portfolio jest... kontrowersyjne. Włoski artysta krajobrazu Dario Gambarin tworzy za pomocą... traktora z podczepionym pługiem. Tym razem wyorał logo Jubileuszowego Roku 2025, jakie wcześniej zaprezentował Watykan.
Świat

Wiadomości wPolsce24: rosyjskie tankowce pękły na pół na Morzu Czarnym. Są ofiary i zagrożenie dla środowiska

opublikowano:
videoframe_46560338.webp
W Cieśninie Kerczeńskiej na Morzu Czarnym doszło do poważnego wypadku morskiego – dwa rosyjskie tankowce, Wołgonieft 212 i Wołgonieft 239, złamały się na pół, przewożąc tysiące ton mazutu. W wyniku katastrofy do morza wyciekła znaczna ilość ciężkiego oleju opałowego, stanowiącego poważne zagrożenie dla środowiska.
Świat

Wiadomości wPolsce24: Orban nie ugnie się przed Tuskiem w sprawie azylu Romanowskiego

opublikowano:
videoframe_45462886.webp
Zdaniem informatorów Wiadomości wPolsce24 poseł Marcin Romanowski nie musi się obawiać, że rząd Węgier wystraszy się ataku Donalda Tuska i zaprzestanie udzielania mu ochrony.
Świat

Rośnie liczba ofiar zamachu w Magdeburgu

opublikowano:
mid-epa11787853.webp
Liczba ofiar może jeszcze wzrosnąć (fot. PAP/EPA/FILIP SINGER)
Wzrosła liczba ofiar zamachu w Magdeburgu. Potwierdzono, że zginęło co najmniej pięć osób.