Świat

    To koniec Greenpeace? Sąd kazał eko-aktywistom wypłacić gigantyczne odszkodowanie

    opublikowano:
    demonstration-5026397_1280.webp
    Sąd uznał, że Greenpeace ma zapłacić odszkodowanie (fot. ilustracyjna Pixabay)
    Greenpeace zorganizował protest przeciwko budowie rurociągu. Teraz zapłacą za to setki milionów dolarów.

    Dakota Access Pipeline (DAP) to rurociąg o długości 1886 km. Transportuje ropę z Formacji Bakken w Północnej Dakocie przez Południową Dakotę i Iowę do terminala w Illinois. Dziennie można nim wysłać do 750 tys. baryłek ropy.

    Protesty i podpalenia 

    W 2016 roku w Północnej Dakocie wybuchły protesty przeciwko jego budowie. Najgłośniej zrobiło się o udziale Indian z rezerwatu Standing Rock, którzy obawiali się, że rurociąg zatruje ich źródła wody i naruszy ich święte miejsca. W tym samym czasie w Iowie doszło do serii podpaleń, zarówno samego rurociągu jak i maszyn używanych do jego budowy.

    W protestach brali też udział aktywiści z organizacji Greenpeace. Zarejestrowana w Dallas firma Energy Transfer, która budowała ten rurociąg, i jej spółka zależna Dakota Access, podały ją do sądu. Pozew skierowano także przeciwko jej amerykańskiemu oddziałowi oraz Greenpeace Fund, która odpowiada za finansowanie działań eko-aktywistów. Oskarżyły je o m.in. zniesławienie, wchodzenie bez pozwolenia na firmowy teren, spisek i powodowanie utrudnień w budowie. 

    Sąd kazał im zapłacić

    Ława przysięgłych sądu w Północnej Dakocie uznała, że Greenpeace USA jest winna wszystkich stawianych jej zarzutów, a pozostałe organizacje są winne części z nich. Sąd nakazał organizacjom wypłacenie 660 milionów dolarów odszkodowania. Kwota ma być podzielona pomiędzy wszystkie oskarżone organizacje.

    Greenpeace napisał w oświadczeniu, że ta sprawa powinna zaniepokoić wszystkich, bez związku z ich poglądami politycznymi. Ich zdaniem jest częścią działań wielkich korporacji, które wykorzystują sądy by uciszać sprzeciw i niszczyć wolność słowa i prawo do protestu. Zapowiedzieli już apelację. Wcześniej twierdzili, że jeśli sąd nakaże im zapłacenie dużego odszkodowania, to może to być koniec tej organizacji.

    Energy Transfer napisała w oświadczeniu, że werdykt sądu był zwycięstwem Amerykanów, którzy rozumieją różnicę między wolnością słowa i łamaniem prawa. W oświadczeniu dla mediów napisali, że cieszy ich ten wyrok, ale tak naprawdę w sądzi zwyciężyli zwykli ludzie którzy musieli znosić codzienne niepokojenie spowodowane przez protestujących, którzy byli szkoleni i opłacani przez Greenpeace.

    źr. wPolsce24 za Fox News

    Świat

    „Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

    opublikowano:
    mid-epa12111622.webp
    George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
    Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
    Świat

    W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

    opublikowano:
    simion wyniki.webp
    Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
    Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
    Świat

    W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

    opublikowano:
    mid-epa12115387.webp
    Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
    Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
    Świat

    Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

    opublikowano:
    MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
    W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
    Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
    Świat

    Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

    opublikowano:
    mid-epa12121292 ok.webp
    Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.
    Polska

    Czerwona kartka dla rządu Tuska. Funkcjonariusze KAS protestują

    opublikowano:
    KAS.webp
    W Warszawie protestują pracownicy i funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej. Domagają się od rządu objęcia ich uchwałą modernizacyjną na lata 2026-2028 na wzór innych formacji mundurowych oraz dodatkiem stażowym i mieszkaniowym.