Specjalny wysłannik Trumpa odwiedził Putina. Wielogodzinne rozmowy to tylko część planu?

Wizyta Witkoffa w Moskwie była częścią działań mających na celu uwolnienie Marcha Fogla, amerykańskiego nauczyciela, którego Rosjanie skazali na 14 lat więzienia za posiadanie medycznej marihuany.
Dziennik „New York Times" informuje, że wymiana więźniów nie była jedynym celem wizyty Witkoffa w Rosji. Specjalny wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa ds. Bliskiego Wschodu został upoważniony przez głowę państwa do „otwarcia kanału dyplomatycznego z Rosją, co może być pierwszym krokiem w rozmowach na temat zakończenia wojny w Ukrainie".
Pierwsza oficjalna wizyta
Była to pierwsza oficjalnie potwierdzona wizyta wysokiego rangą amerykańskiego urzędnika w Rosji od 2021 r. Wówczas były szef CIA William J. Burns udał się do tego kraju, próbując zapobiec pełnowymiarowej rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Kreml oraz Biały Dom nie odnieśli się do trzygodzinnej rozmowy Witkoffa z Władimirem Putinem. Sprawę skomentował doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz.
- Prezydent Trump, Steve Witkoff i doradcy administracji wynegocjowali porozumienie, które stanowi gest dobrej woli ze strony Rosji i krok w stronę zakończenia brutalnej wojny na Ukrainie – powiedział Waltz, ogłaszając uwolnienie amerykańskiego nauczyciela.
Część większego planu
Fox News uważa, że uwolnienie Marcha Fogla może być elementem szerszej strategii Trumpa, która zakłada poprawę relacji amerykańsko-rosyjskich.
Steve Witkoff, miliarder i wysłannik Donalda Trumpa ds. Bliskiego Wschodu, to bliski współpracownik amerykańskiego prezydenta. Przypisuje mu się m.in. przekonanie premiera Izraela Benjamina Netanjahu do akceptacji porozumienia o zawieszeniu broni w Strefie Gazy.
źr. wPolsce24 za PAP