Świat

Olaf Scholz uderzył w Elona Muska. Miliarder nie pozostał dłużny

opublikowano:
mid-epa11840386.webp
Elon Musk zareagował na słowa kanclerza Niemiec Olafa Scholza. (fot.PAP/EPA/Allison Dinner)
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz podczas szczytu w Davos wypowiedział się na temat Elona Muska. Mówiąc o miliarderze, stwierdził, że nie akceptuje „skrajnie prawicowych stanowisk”. Na odpowiedź ze strony właściciela Mety nie trzeba było długo czekać.

Podczas Światowego Forum Ekonomicznego w szwajcarskim Davos Olaf Scholz stwierdził, że Elon Musk „popiera skrajną prawicę”. Podkreślił, że jego kraj nie może tego zaakceptować.

- W Europie i w Niemczech respektujemy wolność słowa, każdy może mówić to, co zechce, nawet jeśli jest miliarderem, ale tym, czego nie akceptujemy, jest popieranie stanowiska skrajnej prawicy – powiedział kanclerz Niemiec.

Elon Musk postanowił odpowiedzieć politykowi za pośrednictwem serwisu X, którego jest właścicielem. Miliarder uderzył w Olafa Scholza, usuwając część liter z jego imienia i nazwiska. Tym samym jasno przekazał Niemcowi, co myśli o jego wypowiedzi.

- Wstyd głupi Schitz! – napisał Musk.

Scholz o zachowaniu Muska

Niemiecki kanclerz wypowiedział się na temat miliardera, gdy został poproszony o komentarz do jego gestu, który wykonał, przemawiając na wiecu w Capital One Arena z okazji zaprzysiężenia Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Wiele mediów i komentatorów zarzuciło Muskowi wykonanie nazistowskiego pozdrowienia. Prezes Tesli dziękował wówczas wyborcom, stwierdzając: „moje serce należy do was”. Wypowiadając te słowa, położył dłoń na sercu, a następnie wyciągnął rękę w kierunku widowni.

O tym, że Musk i Scholz nie darzą się sympatią, wiadomo nie od dziś. Miliarder nie jest zwolennikiem polityki obecnego kanclerza Niemiec, a jakiś czas temu otwarcie stwierdził, że Scholz musi odejść ze stanowiska.

źr. wPolsce24 za X/@elonmusk

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.