Olaf Scholz uderzył w Elona Muska. Miliarder nie pozostał dłużny
Podczas Światowego Forum Ekonomicznego w szwajcarskim Davos Olaf Scholz stwierdził, że Elon Musk „popiera skrajną prawicę”. Podkreślił, że jego kraj nie może tego zaakceptować.
- W Europie i w Niemczech respektujemy wolność słowa, każdy może mówić to, co zechce, nawet jeśli jest miliarderem, ale tym, czego nie akceptujemy, jest popieranie stanowiska skrajnej prawicy – powiedział kanclerz Niemiec.
Elon Musk postanowił odpowiedzieć politykowi za pośrednictwem serwisu X, którego jest właścicielem. Miliarder uderzył w Olafa Scholza, usuwając część liter z jego imienia i nazwiska. Tym samym jasno przekazał Niemcowi, co myśli o jego wypowiedzi.
- Wstyd głupi Schitz! – napisał Musk.
Scholz o zachowaniu Muska
Niemiecki kanclerz wypowiedział się na temat miliardera, gdy został poproszony o komentarz do jego gestu, który wykonał, przemawiając na wiecu w Capital One Arena z okazji zaprzysiężenia Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Wiele mediów i komentatorów zarzuciło Muskowi wykonanie nazistowskiego pozdrowienia. Prezes Tesli dziękował wówczas wyborcom, stwierdzając: „moje serce należy do was”. Wypowiadając te słowa, położył dłoń na sercu, a następnie wyciągnął rękę w kierunku widowni.
O tym, że Musk i Scholz nie darzą się sympatią, wiadomo nie od dziś. Miliarder nie jest zwolennikiem polityki obecnego kanclerza Niemiec, a jakiś czas temu otwarcie stwierdził, że Scholz musi odejść ze stanowiska.
źr. wPolsce24 za X/@elonmusk