Świat

Kryzys polityczny w Rumunii. Sąd unieważnił wybory prezydenckie, bo zwycięzcy mogły pomagać rosyjskie służby

opublikowano:
mid-epa11759495.webp
Wynik pierwszej tury wyborów był szokiem dla Rumunów (fot. PAP/EPA/ROBERT GHEMENT)
Sąd Najwyższy Rumunii unieważnił pierwszą turę wyborów prezydenckich w Rumunii. Wcześniej wyszło na jaw, że jej zwycięzcy pomagały rosyjskie służby.

Pierwszą turę wyborów prezydenckich, która miała miejsce pod koniec listopada, wygrał niespodziewanie Călin Georgescu. To niezależny kandydat o wyraźnie prorosyjskich i antynatowskich poglądach. Jego zwycięstwo wywołało szok, bo był praktycznie nieznany, nie prowadził profesjonalnej kampanii, a sondaże dawały mu jednocyfrowe poparcie.

Promowano go na TikToku

Od początku podejrzewano, że stoją za tym rosyjskie służby. Dwa dni temu odchodzący prezydent Klaus Iohannis odtajnił część dokumentów, które dotyczą tej sprawy. Wynika z nich, że w trakcie kampanii miała miejsce zorganizowana akcja promowania jego kandydatury w mediach społecznościowych, głównie na TikToku, podobna do akcji, jakie Kreml organizował wcześniej na Ukrainie i w Mołdawii. Pomagali mu opłaceni influencerzy, przedstawiciele skrajnych ruchów politycznych, a nawet gangsterzy. Odtajnione dokumenty nie stwierdzają wprost, że stoi za tym Rosja, ale mocno to sugerują. 

Popularność Georgescu na TikToku eksplodowała na dwa tygodnie przed wyborami. Promowało go ok. 25 tys. kont. Około 800 z nich istniało od 2016 roku, kiedy powstał TikTok, ale dotychczas było niezbyt aktywne. Rumuńska Służba Wywiadowcza (SRI) podejrzewa, że stały za tym służby obcego państwa i bardzo dobra agencja marketingu cyfrowego. Działalność tych kont była koordynowana w grupie na Telegramie, gdzie radzono im m.in. jak radzić sobie z algorytmem TikToka. Sam kandydat twierdzi, że to atak polityczny, a osoby, które go promowały, robiły to z własnej woli. Jego rzecznik sugeruje też, że rumuńskie służby chcą go wrobić we współpracę z Rosją.

Będzie powtórka 

Teraz Sąd Najwyższy Rumunii zdecydował się się na anulowanie pierwszej tury wyborów prezydenckich. Sędziowie napisali w oświadczeniu, że podstawą prawną był art. 146(f) rumuńskiej konstytucji. Podkreślili, że musieli zadbać o legalność i uczciwość procesu wyborczego. Ich decyzja jest wiążąca i nie podlega apelacji.

Oznacza to, że zaplanowana na niedzielę druga tura wyborów się nie odbędzie. Zamiast tego rząd będzie musiał zacząć wybory od nowa. Na razie nie ogłoszono, kiedy będzie mieć miejsce powtórka pierwszej tury.

źr. wPolsce24 za CNN, Guardian 

Polska

Ależ mocne przemówienie prezydenta Dudy z okazji 3 Maja. Oberwało się politykom koalicji rządzącej

opublikowano:
mid-25503238.webp
(fot. PAP/Marcin Obara)
Prezydent Andrzej Duda wygłosił przemówienie z okazji święta 3 Maja. Stwierdził, że dla Polaków to dzień dumy z naszego państwa. Nawiązał też do zbliżających się wyborów prezydenckich.
Polska

Ciężkie chwile w sztabie Rafała Trzaskowskiego

opublikowano:
trzask.webp
W obawie przed gniewem wyborców kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta przez całą kampanię próbował odciąć się od Donalda Tuska, od porażek obozu rządzacego. I nie udało się. Podczas gdy gdy Karol Nawrocki spotykał się z w Białym Domu z Donaldem Trumpem, Rafał Trzaskowski ściskał rękę Donaldowi Tuskowi w jego rodzinnym Sopocie.
Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.