Świat

Premier Włoch po rozmowie z Donaldem Trumpem uspokaja: nie porzuci Ukrainy

opublikowano:
mid-epa11814415.webp
Premier Włoch Georgia Meloni (fot. PAP EPA/ALESSANDRO DI MEO)
Premier Włoch Giorgia Meloni w ubiegłym tygodniu spotkała się z prezydentem-elektem USA Donaldem Trumpem. Teraz podczas konferencji prasowej zapewniała, że jest spokojna o zaangażowanie Ameryki w Europie.

Premier Włoch Giorgia Meloni wyraziła opinię, że Donald Trump jako prezydent USA nie porzuci Ukrainy. Podczas konferencji prasowej broniła też  współpracownika Trumpa, Elona Muska, przed zarzutami ingerencji w politykę innych państw. Jej zdaniem nie jest on "zagrożeniem dla demokracji".

"Nie przewiduję rezygnacji z zaangażowania" na rzecz Ukrainy - oświadczyła Meloni w czasie spotkania z dziennikarzami w parlamencie w Rzymie z okazji nowego roku. "Nie dostrzegam tego w deklaracjach" Donalda Trumpa - dodała.

Premier przypomniała, że przyszły prezydent USA mówi o pokoju poprzez siłę. "Zawsze twierdziłam, że jedynym sposobem zmuszenia Rosji do tego, by zasiadła do stołu negocjacyjnego jest doprowadzenie do trudnej sytuacji w terenie" - wyjaśniła.

Następnie Meloni zaznaczyła: "Trump ma zdolność dawkować dyplomację i czynnik odstraszania i przewiduję, że także w tym przypadku tak będzie. On może iść dalej ku rozwiązaniu, ale nie przewiduję, że to miałoby oznaczać porzucenie Ukrainy" odpierającej rosyjską inwazję. Wyraziła następnie opinię, że byłby to błąd.

"Ta wojna miała trwać trzy dni. 24 lutego miną trzy lata. Zostaną zapamiętane jako trzy najdłuższe dni w historii Rosji" - oświadczyła.

Meloni odnotowała: "W grudniu 2022 roku Rosja kontrolowała 17,4 procent terytorium Ukrainy. Po dwóch latach, przy olbrzymich stratach, kontroluje 18 procent; o 0,6 procent więcej. Mówię to, by obalić narrację o tym, że Rosja wygrała".

"Jeśli dziś mówi się o pokoju, to dlatego, że Rosja trochę ugrzęzła na Ukrainie dzięki odwadze Ukraińców i naszemu wsparciu" - uważa premier Włoch.

Nawiązując do możliwych scenariuszy rozwiązania tego konfliktu Meloni zadeklarowała: "Jestem gotowa poprzeć warunki, jakie gotowa jest poprzeć Ukraina". Jak oceniła, "pokój będzie sprawiedliwy, jeśli Ukraina zgodzi się na niego".

"Gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy są kluczowe, by móc zmierzać ku sprawiedliwemu pokojowi. Wiemy, że w przeszłości Rosja łamała porozumienia" - przypomniała włoska premier.

Co z Grenlandią?

Odnosząc się do wypowiedzi Trumpa na temat Grenlandii, Kanady i Kanału Panamskiego wyraziła opinię, że nie będzie próbował dokonać "siłą aneksji terytoriów".

"Widzieliśmy już Trumpa jako prezydenta USA. Mamy do czynienia z osobą, która jeśli coś robi, robi to racjonalnie. Uważam, że jego wypowiedzi są bardziej przekazem dla niektórych globalnych aktorów niż wrogimi żądaniami wobec innych państw" - oznajmiła Meloni.

Zauważyła jednocześnie: "Grenlandia to terytorium szczególnie strategiczne, bogate w surowce, a w ostatnich latach obserwowaliśmy tam rosnącą obecność chińską".

Zdaniem Meloni te wypowiedzi Trumpa stanowią część "debaty na odległość między wielkimi mocarstwami".

Niemcy ingerowali w kampanię we Włoszech

Włoska premier broniła miliardera Muska przed zarzutami ingerencji w politykę innych krajów po jego nieprzyjaznych wypowiedziach na temat m.in. władz Niemiec i Wielkiej Brytanii. Wiele pytań dziennikarzy dotyczyło tego współpracownika Trumpa.

"Elon Musk to osoba znana i zamożna, która wyraża swoje opinie" - oceniła. Według premier Musk "nie jest zagrożeniem dla demokracji".

Dodała, że są "inne przypadki ingerencji, gdy osoby zamożne używają środków, by finansować w połowie świata partie i stowarzyszenia, by wpływać na politykę; tak, jak ma to miejsce w przypadku George'a Sorosa".

"Tego jak mi wiadomo Musk nie robi, w przeciwieństwie do Sorosa. To uważam za niebezpieczną ingerencję" - oświadczyła. Meloni zapewniła: "Ja nie biorę pieniędzy od Muska, a inni brali od Sorosa".

"Chciałabym przypomnieć niemieckie ingerencje w kampanię wyborczą we Włoszech" - powiedziała Meloni.

Premier poinformowała, że jeśli będzie mogła, pojedzie na zaprzysiężenie Donalda Trumpa 20 stycznia.

źr w Polsce24 za PAP (z Rzymu Sylwia Wysocka)

Świat

Rosyjski gaz nie płynie już do Europy przez Ukrainę. Kijów: "Wstrzymaliśmy tranzyt rosyjskiego gazu. To historyczne wydarzenie"

opublikowano:
mid-epa11799234.webp
Centrala Gazpromu (fot. PAP/EPA/ANATOLY MALTSEV)
Rosyjski koncern Gazprom poinformował o wstrzymaniu eksportu gazu do Europy przez Ukrainę od godz. 8 czasu moskiewskiego (6 czasu polskiego), kiedy to wygasł termin umowy o tranzycie tego surowca. Słowacki operator potwierdził, że przepływ gazu ustał.
Świat

Wiadomości wPolsce24: rosyjskie tankowce pękły na pół na Morzu Czarnym. Są ofiary i zagrożenie dla środowiska

opublikowano:
videoframe_46560338.webp
W Cieśninie Kerczeńskiej na Morzu Czarnym doszło do poważnego wypadku morskiego – dwa rosyjskie tankowce, Wołgonieft 212 i Wołgonieft 239, złamały się na pół, przewożąc tysiące ton mazutu. W wyniku katastrofy do morza wyciekła znaczna ilość ciężkiego oleju opałowego, stanowiącego poważne zagrożenie dla środowiska.
Świat

Wiadomości wPolsce24: Orban nie ugnie się przed Tuskiem w sprawie azylu Romanowskiego

opublikowano:
videoframe_45462886.webp
Zdaniem informatorów Wiadomości wPolsce24 poseł Marcin Romanowski nie musi się obawiać, że rząd Węgier wystraszy się ataku Donalda Tuska i zaprzestanie udzielania mu ochrony.
Świat

Rośnie liczba ofiar zamachu w Magdeburgu

opublikowano:
mid-epa11787853.webp
Liczba ofiar może jeszcze wzrosnąć (fot. PAP/EPA/FILIP SINGER)
Wzrosła liczba ofiar zamachu w Magdeburgu. Potwierdzono, że zginęło co najmniej pięć osób.
Świat

Prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew tłumaczy, jaki błąd popełnił Donald Tusk w sprawie Smoleńska. Te słowa warto zapamietać

opublikowano:
mid-epa11794706.webp
Ludzie składają kwiaty, by upamiętnić ofiary lotu J2-8243 linii Azerbaijan Airlines (fot. PAP/EPA/STRINGER)
- Strona rosyjska oficjalnie zasugerowała nam, aby Międzypaństwowy Komitet Lotniczy zbadał tę sprawę. Kategorycznie odmówiliśmy. Powód jest jasny. Ponieważ nie jest tajemnicą, że struktura ta składa się głównie z rosyjskich urzędników, a na jej czele stoją rosyjscy obywatele. Czynniki obiektywizmu nie mogą być tutaj w pełni zapewnione - powiedział prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew.
Świat

Tragedia w Cetyni: strzelanina zabrała życie 12 osobom, w tym dzieciom

opublikowano:
videoframe_19228.webp
Do jednej z największych tragedii w historii współczesnej Czarnogóry doszło w środę, gdy w mieście Cetynia 45-letni Aco Martinović otworzył ogień, zabijając 12 osób, w tym dwoje dzieci, i raniąc ciężko cztery kolejne. Według ministra spraw wewnętrznych Danilo Szaranovicia, atak rozpoczął się w jednym z lokali na obrzeżach miasta, następnie Martinović kontynuował swoje działania w kilku innych miejscach.