Premier dokonał plagiatu? Dziennikarze przyjrzeli się jego doktoratowi

Carney został przywódca Partii Liberalnej i nowym premierem Kanady po rezygnacji Justina Trudeau. Wcześniej, jako pierwszy nie-Anglik, był prezesem Banku Anglii. Licencjat z ekonomii zdobył na Uniwersytecie Harvarda, a edukację kontynuował na Uniwersytecie Oksfordzkim, gdzie obronił pracę magisterską i doktorat.
Nie oznaczył autorów
Teraz ten doktorat może być dla niego kłopotem. Dziennikarze kanadyjskiego dziennika National Post, przy współpracy ekspertów, przyjrzeli się bowiem jego pracy doktorskiej, którą zatytułował „Dynamiczne zalety konkurencji”. Znaleźli aż dziesięć fragmentów, które zdaniem ekspertów są plagiatem. Zwrócili uwagę, że kopiował całe fragmenty, dokonywał ich parafrazy lub lekko modyfikował zdania, nie oznaczając ich źródeł.
On bezpośrednio powtarza bez cytatów. To plagiaryzm – powiedział dziennikarzom Geoffrey Sigalet, profesor Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej, który jest ekspertem od nadużyć akademickich. NP znalazł w jego pracy lekko przerobione cytaty z prac Michaela E. Portera, Jeremiego C. Steina i H.S.Shina. Większość z nich była tylko lekko zmieniona. Sigalet zauważył, że takie „cytaty” były w całej pracy, nie tylko w jej jednej części.
Uniwersytet twierdzi, że wszystko jest w porządku
Sztab Carneya odpowiedział na zarzuty dziennika oświadczeniem Margaret Mayer, która nadzorowała na Oksfordzie jego przewód doktorski. Stwierdziła, że nie widzi żadnych dowodów na to, że popełnił plagiat. Podkreśliła, że jego praca była dokładnie sprawdzona przez komisję. Jej zdaniem stwierdzenia podobne do innych źródeł zdarzają się mimowolnie, jeśli autor często powołuje się na dane źródła. Uniwersytet Oksfordzki definiuje plagiat jako prezentowanie pracy lub pomysłów z innego źródła jako własnych, bez pełnego oznaczenia autorów. Jeden z profesorów powiedział anonimowo dziennikowi, że to, co zrobił Carney, wypełnia tę definicję.
źr. wPolsce24 za Fox News