Świat

Poznaliśmy laureata Pokojowej Nagrody Nobla. To oddolny ruch ocalałych po wybuchu bomby atomowej w Hiroszimie

opublikowano:
mid-epa11654154.webp
Pokojową Nagrodę Nobla przyznano japońskiej organizacji Nihon Hidankyo. (fot. PAP/EPA/JAVAD PARSA NORWAY OUT)
Pokojową Nagrodę Nobla 2024 przyznano japońskiej organizacji Nihon Hidankyo. Komisja doceniła wysiłki na rzecz świata wolnego od broni jądrowej.

Zgodnie z tradycją laureat Pokojowej Nagrody Nobla został ogłoszony w Oslo, stolicy Norwegii. Komisja zdecydowała, że w tym roku nagroda trafi do organizacji Nihon Hidankyo znanej również pod nazwą Hibakusha. To oddolny ruch ocalałych po wybuchu bomby atomowej w Hiroszimie.

Wysiłki zostały docenione 

Ruch otrzyma nagrodę pokojową za wysiłki na rzecz osiągnięcia świata wolnego od broni jądrowej i za wykazanie poprzez zeznania świadków, że broń jądrowa nie może być nigdy więcej używana – uzasadnił komitet noblowski.

Ci historyczni świadkowie pomogli wygenerować i skonsolidować powszechny sprzeciw wobec broni jądrowej na całym świecie, czerpiąc z osobistych historii, tworząc kampanie edukacyjne oparte na własnych doświadczeniach i wydając pilne ostrzeżenia przed rozprzestrzenianiem się i użyciem broni jądrowej – podkreśla komitet.

Dodano, że Hibakusha pomagają „opisać to, co nieopisalne, pomyśleć to, co nie do pomyślenia, i jakoś pojąć niezrozumiały ból i cierpienie spowodowane bronią jądrową".

80 lat bez broni jądrowej

Komitet przypomniał również, że od prawie 80 lat nie użyto żadnej broni jądrowej w działaniach wojennych. Podkreślono, że to właśnie „nadzwyczajne wysiłki Nihon Hidankyo i innych przedstawicieli Hibakusha w znacznym stopniu przyczyniły się do ustanowienia tabu nuklearnego”. Jednocześnie zaznaczono, że alarmujące jest to, że obecnie tabu przeciwko użyciu broni jądrowej jest pod presją.

Pewnego dnia Hibakusha nie będzie już wśród nas jako świadków historii. Ale dzięki silnej kulturze pamięci i nieustannemu zaangażowaniu nowe pokolenia w Japonii niosą dalej doświadczenie i przesłanie świadków. Inspirują i edukują ludzi na całym świecie. W ten sposób pomagają utrzymać tabu nuklearne - warunek wstępny pokojowej przyszłości dla ludzkości – zapewnia komitet.

żr.:wPolsce24 za PAP

Świat

Co palą na konklawe? Wyjaśniamy krok po kroku, jak kardynałowie wybiorą nowego papieża

opublikowano:
konklawe.webp
Konklawe przebiega w ściśle ustalony sposób (Fot. screen wPolsce24)
W sobotę pogrzeb papieża Franciszka, niedługo potem rozpocznie się konklawe. Dziennikarze Telewizji wPolsce24 krok po kroku przedstawiają, jak przebiega wybór głowy Kościoła.
Świat

Wiadomości: Już jutro pogrzeb Papieża Franciszka. Nasza relacja z Rzymu w przededniu uroczystości

opublikowano:
1916590_6.webp
(fot. za wPolsce24)
Około 250 tysięcy osób oddało hołd papieżowi Franciszkowi przy jego trumnie wystawionej w bazylice Świętego Piotra - poinformowano już po zamknięciu bazyliki. Specjalną relację z Watykanu przygotowała reporterka wPolsce24 Anna Pawelec.
Świat

Pasterz, który chciał pachnieć jak jego owce. Zobacz wyjątkową relację z pogrzebu papieża Franciszka

opublikowano:
pogrzeb papieża wiadomości.webp
Pogrzeb papieża Franciszka (Fot. screen wPolsce24)
Był pierwszym jezuitą wybranym na papieża i pierwszym przedstawicielem Ameryki Południowej na tronie Piotrowym. Ale przede wszystkim: był papieżem, który chciał być blisko tych, którym służył.
Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii nic nie wiadomo. Prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.