Polskie dziecko wśród ofiar masakry w szkole w Austrii. Policja ujawniła drastyczne szczegóły

Informacje o polskim obywatelu wśród ofiar potwierdziło polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Informacja ta została przekazana stronie polskiej dopiero dziś – wcześniej o śmierci chłopca musiała zostać poinformowana jego matka, mieszkająca w Austrii.
Do strzelaniny doszło we wtorek przed południem. Sprawca, 21-letni Artur A. posiadający obywatelstwo austriackie, wszedł do szkoły i otworzył ogień. Na miejscu zginęło dziewięć osób, dziesiąta zmarła później w szpitalu – była to 59-letnia nauczycielka, która miała przejść na emeryturę w przyszłym roku.
Ofiary to uczniowie w wieku od 14 do 17 lat oraz wspomniana nauczycielka. Po masakrze sprawca odebrał sobie życie w szkolnej toalecie. Jak podają media, miał przy sobie dwie sztuki broni, które najprawdopodobniej posiadał legalnie.
Motywem ataku miała być zemsta za prześladowanie w czasach szkolnych. Wcześniej Artur A. wysłał matce pożegnalne nagranie wideo – to ona zawiadomiła policję. W jego domu znaleziono także niedziałającą bombę rurową oraz list pożegnalny.
W wyniku strzelaniny rannych zostało dwanaście osób – ich stan lekarze określają jako ciężki, lecz stabilny. Policja ujawniła, że sprawca niektórym ofiarom strzelał prosto w twarz.
Austria pogrążona jest w trzydniowej żałobie narodowej.
źr. wPolsce24 za rmf24.pl