Polak może stracić dom, w którym wychowywał się papież. Władze grożą wywłaszczeniem

Ceglany dom, w którym wychowywał się papież Leon XIV, został wystawiony na sprzedaż za 200 tys. dolarów. Jego obecny właściciel – polski handlarz nieruchomościami – zmienił zdanie po wyniku niedawnego konklawe i wycofał ofertę sprzedaży. Jak przyznał w rozmowie z mediami, wartość domu wzrosła wraz z wyborem kardynała Roberta Prevosta na papieża, w związku z czym jest gotowy sprzedać nieruchomość, ale za znacznie wyższą cenę.
Muzeum w byłym domu papieża
Ostatecznie Polak wystawił nieruchomość na aukcję za cenę wywoławczą 250 tys. dolarów. Zainteresowanie domem rodzinnym następcy Franciszka wykazują także władze miasta Dolton oraz Archidiecezja Chicago. Według ich planu, w budynku miałoby powstać muzeum poświęcone pierwszemu amerykańskiemu papieżowi.
Prawnik reprezentujący miasto przekazał, że władze najpierw chcą spróbować kupić nieruchomość, ale cena proponowana przez właściciela jest ich zdaniem za wysoka. Miasto ma już inny sposób na nabycie domu, a w grę wchodzi nawet wywłaszczenie.
- Próbowaliśmy negocjować z właścicielem. Chce on jednak zbyt dużo pieniędzy, więc będziemy próbowali negocjować z domem aukcyjnym, albo jak wynika z listu wysłanego do domu aukcyjnego, zdecydujemy się na wywłaszczenie, zgodnie z przysługującym nam jako miasteczku prawem – poinformował prawnik.
Władze odstraszają potencjalnych kupców
Adwokat zapewnia, że władze miasta mają prawo przeprowadzić wywłaszczenie za cenę rynkową nieruchomości w przypadku przeznaczenia jej na cele publiczne. Dodał, że potencjalni kupcy, którzy również wykazali zainteresowaniem budynkiem, zostali poinformowani, że jeśli to oni kupią dom należący aktualnie do Polaka, musza się liczyć z tym, że wkrótce mogą stracić nieruchomość. Jak zaznacza prawnik, ostateczna decyzja będzie zależała od burmistrza Jasona House'a i Archidiecezji Chicago.
źr. wPolsce24 za interia