Papież odebrał nowe papamobile. Takiego w Watykanie jeszcze nie było
W środę Watykan zaprezentował nowe, w pełni elektryczne papamobile. Pojazd marki Mercedes-Benz przygotowany został przez specjalistów z trzech europejskich zespołów firmy. Przez rok starano się stworzyć samochód jak najbardziej dostosowany do funkcji głowy Kościoła oraz jego stanu zdrowia.
Nowy pojazd to zmodyfikowany średniej wielkości SUV-a klasy G. Zdecydowano się na tradycyjny biały kolor. Samochód z odkrytym dachem ma podwyższany i obracany fotel. Siedzenie wyposażono także w funkcję podgrzewania, a obok umieszczono specjalny uchwyt, pozwalający papieżowi utrzymać równowagę, kiedy Franciszek stoi i pozdrawia wiernych. Pojazd ma obniżony napęd, aby dostosować go do wolnych przejazdów Ojca Świętego.
Papież stawia na elektryki
Najnowszy samochód marki Mercedes-Benz jest pierwszym papamobile nieemitującym dwutlenku węgla. Zrezygnowano z silnika spalinowego na rzecz jednostek elektrycznych. Podczas oficjalnego przekazania pojazdu, w którym uczestniczył prezes Mercedes-Bez Group AG oraz zaangażowani w projektowanie pracownicy, przedstawiciele Watykanu podkreślili, że jest to wyraz ich „misji wspierania zrównoważonej mobilności”.
Ekologiczne plany Watykanu
W swoich wypowiedziach papież Franciszek wielokrotnie ostrzegał przed zmianami klimatycznymi i podkreślał istotę działania w obronie środowiska naturalnego. Zakup elektrycznego papamobile nie jest jedynym działaniem, który Ojciec Święty chce podjąć w tym kierunku. Zgodnie z planami Watykan do 2030 roku ma być pierwszym krajem na świecie, którego flotę będą stanowiły wyłącznie samochody w pełni napędzane elektrycznie.
Co ze zdrowiem Ojca Świętego?
Obrotowy i podwyższany fotel, który umieszczono w papieskim pojeździe, ma ułatwić głowie Kościoła spotkania z wiernymi. Od dłuższego czasu papież Franciszek zmaga się z problemami zdrowotnymi i coraz częściej widywany jest na wózku inwalidzkim. Ma to związek z zerwaniem więzadła w kolanie, zapaleniem kaletki przedrzepkowej i bólem stawów, co mają uśmierzyć przyjmowane przez niego zastrzyki i fizjoterapia. Ojciec Święty przeszedł także kilka operacji, a na co dzień zmaga się z rwą kulszową. Nie jest tajemnicą, że na wypadek znacznego pogorszenia się stanu zdrowia papież Franciszek ma przygotowany list z rezygnacją.
źr. wPolsce24 za Reuters