Izrael jak III Rzesza? ONZ: Ludobójstwo, bezduszny brak szacunku dla ludzkiego życia

Działania Izraela w Strefie Gazy, w tym "bezduszny brak szacunku dla ludzkiego życia", noszą znamiona najcięższych zbrodni - powiedział w piątek rzecznik programu humanitarnego ONZ, Jens Laerke.
W ciągu ostatniej doby w izraelskich atakach zginęło 41 osób - przekazało w piątek ministerstwo zdrowia Strefy Gazy. Od wznowienia izraelskich ataków w zeszłym tygodniu zabito 896 osób - dodał resort.
"To ludobójstwo"
- Mamy do czynienia z bezdusznym brakiem szacunku dla ludzkiego życia i godności, działania wojenne, które obserwujemy, noszą znamiona najcięższych zbrodni. (...) Każdego dnia widzimy zabijane dzieci, zabijanych pracowników pomocowych, ludzi bez środków do życia, którzy są przymusowo przesiedlani - wyliczył rzecznik Biura Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA).
Użyty przez Laerkego termin "najcięższe zbrodnie" (ang. atrocity crimes) stosowany jest zazwyczaj w odniesieniu do trzech zdefiniowanych w prawie międzynarodowym przestępstw: zbrodni ludobójstwa, zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości. Takich jak te, których dokonywali Niemcy w czasie rządów Adolfa Hitlera, czy Sowieci za Lenina i Stalina.
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał w listopadzie 2024 r. nakazy aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu i byłego już ministra obrony Joawa Galanta, zarzucając im odpowiedzialność za popełnienie zbrodni wojennych i przeciwko ludzkości podczas wojny w Strefie Gazy.
Izrael odpiera zarzuty o popełnianie zbrodni podczas wojny w Strefie Gazy i naruszanie międzynarodowego prawa humanitarnego. Władze podkreślają, że to Hamas wyrządza krzywdę cywilom, traktując ich jak żywe tarcze i wykorzystując cywilną infrastrukturę do prowadzenia działalności terrorystycznej. Hamas zaprzecza tym oskarżeniom.
Większość ofiar to cywile
We wcześniejszych komunikatach ministerstwa zdrowia Strefy Gazy podawano, że większość ofiar stanowią cywile, kobiety i dzieci. Media, wojsko izraelskie i sam Hamas informowały jednak również o zabiciu kilkunastu dowódców i członków tej organizacji. Izraelska armia podkreśla, że jej celem jest Hamas i inne grupy terrorystyczne i że w pierwszym tygodniu operacji zabiła ponad 150 terrorystów.
Izrael wznowił ataki na Strefę Gazy 18 marca, zaznaczając, że to reakcja na odrzucanie przez Hamas kolejnych propozycji przedłużenia zawartego w styczniu zawieszenia broni. Hamas deklaruje, że jest gotowy na rozejm zgodny z wcześniejszym porozumieniem, podczas gdy Izrael forsuje nowe warunki.
By zwiększyć presję na Hamas, Izrael jeszcze przed wznowieniem walk odciął dostawy pomocy humanitarnej i elektryczności.
Organizacje humanitarne ostrzegają, że w Strefie Gazy kończą się zapasy pomocy.
Światowy Program Żywnościowy (WFP) przekazał w czwartek, że jego zapasy żywności wystarczą na zaledwie dwa tygodnie, a Palestyńczykom ponownie zagraża głód.
W Strefie Gazy kurczą się też zapasy materiałów medycznych, pozostało tam mniej niż 500 jednostek krwi, a miesięczne zapotrzebowanie wynosi 4500 jednostek - powiedział w piątek przedstawiciel Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na terytoria palestyńskie, Rik Peeperkorn.
źr. wPolsce24 za PAP (Jerzy Adamiak)