Władze Niemiec miały informacje o sprawcy ataku w Magdeburgu? Już rok temu otrzymały ostrzeżenie
W piątkowy wieczór 50-letni Saudyjczyk wjechał w tłum na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu. W ataku zginęło 5 osób, zaś 200 zostało rannych. W niedzielę rano poinformowano, że sprawca ma trafić do aresztu. Motywem jego działania mogło być niezadowolenie z tego, jak w Niemczech traktuje się uchodźców z Arabii Saudyjskiej.
Agencja dpa przekazała w niedzielę, że Niemiecki Federalny Urząd ds. Migracji i Uchodźców (BAMF) późnym latem 2023 roku otrzymał ostrzeżenie o sprawcy ataku w Magdeburgu. Z kolei szef Federalnego Urzędu Kryminalnego (BKA) Holger Muench oświadczył, że ostrzeżenie o mężczyźnie z Arabii Saudyjskiej wpłynęło także w listopadzie 2023 r.
Urząd ds. Migracji i Uchodźców zapewnił, że wszystkie informacje zostały potraktowane poważnie.
- Postępowanie zostało wszczęte również tutaj. Policja w Saksonii-Anhalcie również podjęła odpowiednie środki dochodzeniowe – zaznaczył Muench.
Śledczy analizują nietypowy wzorzec
Szef BKA powiedział, że 50-latek nie był znany z agresywnego zachowania i dodał, że śledczy mają do czynienia z „całkowicie nietypowym wzorcem” i wymaga on spokojnej analizy. Podkreślił, że wszystkie informacje zostaną ponownie zweryfikowane i śledczy sprawdzą, czy nic nie zostało pominięte.
Podejrzany o atak Taleb Abdul Dżawad przybył z Arabii Saudyjskiej do Niemiec w 2006 roku. W mediach społecznościowych i kilku wywiadach oskarżał niemieckie władze m.in. o to, że nie robią wystarczająco dużo, by zwalczać islamizm. Namawiał także kobiety uciekające z Arabii Saudyjskiej, aby nie prosiły o azyl w Niemczech.
źr. wPolsce24 za PAP