On zajmie miejsce obalonego Asada? Poznajcie Muhammada al-Dżaulaniego, wyszkolonego przez Al-Kaidę
Al-Dżaulani zradykalizował się po atakach z 11 września 2001 roku i wówczas zaczął zbliżać się do dżihadyzmu, a w 2003 roku wyjechał do Iraku, by walczyć u boku islamistów.
W 2011 roku al-Dżaulani otrzymał zadanie od Abu Bakra al-Baghdadiego, późniejszego lidera ISIS, aby stworzyć oddział Al-Kaidy w Syrii. To doprowadziło do powstania Frontu al-Nusra, który był uznawany za syryjski odłam al-Kaidy i otrzymywał wsparcie z jej sieci, w tym finansowanie, broń i szkolenia wojskowe.
W 2016 roku al-Dżaulani ogłosił rozwiązanie Frontu al-Nusra i utworzenie nowej organizacji – Frontu Podboju Lewantu, który później przyjął nazwę Hajat Tahrir asz-Szam (HTS). Zmiana nazwy miała na celu zerwanie formalnych powiązań z Al-Kaidą, a HTS stał się de facto niezależnym ugrupowaniem, skoncentrowanym na obaleniu reżimu Asada i "wyzwoleniu" Syrii. Choć oficjalnie ogłoszono koniec z Al-Kaidą, al-Dżaulani nie porzucił swoich dżihadystycznych ideałów, a ONZ nadal wskazuje na jego powiązania z Al-Kaidą.
W swojej retoryce al-Dżaulani promował ideę "wyzwolenia" Syryjczyków, niezależnie od ich wyznania czy politycznych przekonań. Jednocześnie jego rządy w Idlib, które jest regionem kontrolowanym przez HTS, były obciążone licznymi oskarżeniami o łamanie praw człowieka, mimo oficjalnych deklaracji o braku represji.
Mohammed al-Dżaulani, choć pozostaje postacią kontrowersyjną, jest teraz jednym z kluczowych liderów syryjskich grup dżihadystycznych i odgrywa istotną rolę w kształtowaniu przyszłości Syrii po upadku reżimu Asada. Jego organizacja, HTS, ma duży wpływ w północno-zachodniej Syrii, szczególnie w Idlibie, regionie, który stał się ostatnim dużym bastionem oporu przeciwko rządom Asada. al-Dżaulani w tej chwili wyrasta na człowieka, który ma największe szanse na to, by objąć rządy po obalonym dyktatorze.
źr. wPolsce24 za El Nacional