Strzały padły około godziny 11 czasu lokalnego w trakcie tzw. study hall – sesji samodzielnej nauki, w której uczestniczyli uczniowie różnych klas. Na miejscu zginęli nauczyciel oraz jeden ze starszych uczniów. Kolejnych siedem osób, w tym drugi nauczyciel i pięcioro uczniów, odniosło obrażenia. -Dwoje z rannych uczniów znajduje się w stanie krytycznym i walczy o życie – poinformował szef policji w Madison, Shon Barnes.
Napastniczka, Natalie Rupnow, popełniła samobójstwo, zadając sobie śmiertelny postrzał. Zmarła w drodze do szpitala. Policja nadal bada motywy jej działania.
Chaos i szybka reakcja służb
Do szkoły, liczącej niespełna 400 uczniów, policja przybyła w ciągu trzech minut od otrzymania zgłoszenia. Jak podają świadkowie, jednym z pierwszych telefonów na numer alarmowy był telefon od ucznia drugiej klasy, który znajdował się w sąsiedniej sali. Szef policji pochwalił błyskawiczną reakcję dzieci oraz nauczycieli, którzy starali się zachować spokój w trakcie chaosu.
W sieci pojawił się dokument określany jako „manifest” sprawczyni, zawierający pełne gniewu i nienawiści treści. Policja, przy wsparciu FBI, bada jego autentyczność, ale na razie nie potwierdziła, że należy on do 15-latki.
Śledczy przeszukali także dom rodziny Rupnow, który znajduje się około 13 kilometrów od szkoły. Przesłuchano ojca dziewczyny, ale na tym etapie nie ma podstaw, by podejrzewać rodziców o popełnienie przestępstwa. Szef policji wyraził zaniepokojenie, jak 15-latka była w stanie zdobyć broń, którą wykorzystała do przeprowadzenia ataku.
„Każde dziecko, każda osoba w tym budynku to ofiara, która będzie nosić tę traumę przez całe życie. Musimy zrozumieć, co się dokładnie wydarzyło i dlaczego” – powiedział Barnes.
Debata o przemocy z użyciem broni
Prezydent Joe Biden odniósł się do tragedii, apelując o wprowadzenie „zdroworozsądkowych” reform w zakresie dostępu do broni. „Od Newtown przez Uvalde, Parkland aż po Madison – i wiele innych miejsc, które nie trafiają na pierwsze strony gazet – to niewyobrażalne, że wciąż nie potrafimy ochronić naszych dzieci przed tą plagą przemocy. Nie możemy uznać tego za normę” – powiedział Biden.
„Każde dziecko zasługuje na to, by czuć się bezpiecznie w swojej klasie. Uczniowie powinni uczyć się czytać i pisać, a nie przygotowywać się do ucieczki i krycia przed strzałami” – dodał prezydent.
Barbara Wiers, przedstawicielka szkoły, pochwaliła uczniów za opanowanie i odpowiedzialne zachowanie w trakcie dramatycznych wydarzeń.
Tragedia bez odpowiedzi
Na razie motywy działania 15-latki pozostają nieznane. Policja podkreśla, że kluczowe będzie ustalenie, dlaczego doszło do tej tragedii i jak nastolatka zdobyła broń. Władze i mieszkańcy Wisconsin są wstrząśnięci kolejną szkolną strzelaniną, która znowu przypomniała o problemie przemocy z użyciem broni w Stanach Zjednoczonych.
źr. wPolsce24 za New York Post