Świat

Iran rozmawia z USA o atomie

opublikowano:
mid-epa12026548.webp
Obie strony przyznały, że rozmowy poszły dobrze (fot. PAP/EPA/ABEDIN TAHERKENAREH)
Stany Zjednoczone i Iran rozpoczęły negocjacje w sprawie ograniczenia przez Teheran programu nuklearnego. Okazało się, że to Donald Trump mówił prawdę – odbyły się bez pośredników.

W 2016 zaczęła obowiązywać JCPOA, zwana popularnie Umową Nuklearną. USA i Unia Europejska zobowiązały się w niej, że będą stopniowo zdejmować sankcje z Iranu. W zamian za to reżym w Teheranie miał tak ograniczyć swój program nuklearny, by nie mógł posłużyć do budowy broni atomowej. Trump podczas swojej pierwszej kadencji wycofał z tej umowy USA, twierdząc, że jej warunki były zbyt łagodne dla Iranu, a reżym i tak ich nie dotrzymywał. 

Rozmawiali bezpośrednio 

Teraz Trump twierdzi, że Iran nie może pozyskać broni atomowej – i sugeruje, że powstrzyma go przed tym siłą jeśli nie będzie innej możliwości. Kilka dni temu obie strony poinformowały, że wkrótce rozpoczną się negocjacje w tej sprawie, które będą miały miejsce w Omanie. Iran deklarował jednak, że negocjacje będą odbywać się przy pomocy pośredników, a Trump zarzekał się, że Amerykanie i Irańczycy będą rozmawiać bezpośrednio. 

Teraz irański państwowy nadawca poinformował, że to jednak Trump miał rację. Jego przedstawiciel ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff odbył bezpośrednią rozmowę z ministrem spraw zagranicznych Iranu Abbasem Araghchim. To pierwszy bezpośredni kontakt między oboma państwami od czasów Obamy.

Konstruktywna rozmowa 

Rozmowa odbyła się na przedmieściach Maskatu, stolicy Omanu. Potrwały ponad dwie godziny. Biały Dom stwierdził, że były bardzo pozytywne i konstruktywne, ale przyznał, że problemy, które trzeba rozwiązać przed porozumieniem, są bardzo skomplikowane, ale ta rozmowa to krok naprzód w osiągnięciu obustronnie korzystnego wyniku. W podobnym tonie wypowiedział się też Trump, który stwierdził, że nic nie ma znaczenia, dopóki umowa nie zostanie faktycznie podpisana, ale idzie dobrze.

Kolejną rundę rozmów zaplanowano na 19 kwietnia. Araghchi powiedział w państwowej telewizji, że ani oni, ani Amerykanie nie są zainteresowani tak zwanymi rozmowami żeby rozmawiać i negocjacjami, które tylko marnują czas. Dodał, że obie strony chcą dojść do porozumienia jak najszybciej, ale przyznał, że nie będzie to łatwe.

źr. wPolsce24 za AP

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.