Świat

Hezbollah wybrał nowego przywódcę, który zastąpi Hasana Nasrallaha. Minister obrony Izraela: "To praca tymczasowa. Nie na długo "

opublikowano:
mid-epa11689987_2.webp
Nowy lider Hezbollahu (PAP/EPA/WAEL HAMZEH)
Hezbollah wybrał Naima Kasema na swojego nowego przywódcę. Zastąpi on Hasana Nasrallaha, który pod koniec września zginął w Bejrucie w izraelskim ataku. Do tej pory Kasem był wicesekretarzem tej szyickiej organizacji wspieranej przez Iran.

Jak przekazała agencja Reutera, domniemanym zastępcą Nasrallaha był Haszem Safieddine, ale on również został wyeliminowany przez izraelską armię. Jego śmierć została potwierdzona przez Hezbollah 23 października.

Kasem był numerem dwa w Hezbollahu od 1991 roku, kiedy zastąpił Abbasa al-Musawiego, zabitego przez izraelską armię.

Zatrudnienie Kasema skomentował na portalu X Jo’aw Galant, minister obrony Izraela:

- Praca tymczasowa. Nie na długo - napisał Galant. 

Kasem pełnił również rolę rzecznika Hezbollahu i udzielił wielu wywiadów zachodnim mediom. Po śmierci Nasrallaha jako pierwszy, 8 października, wydał oświadczenie w imieniu całej organizacji, w którym zadeklarował, że Hezbollah nie zaprzestanie walki z Izraelem i wkrótce wybierze nowego przywódcę.

Kasem urodził się w stolicy Libanu, Bejrucie, w 1953 roku. W młodym wieku rozpoczął karierę polityczną i w pełni się w nią zaangażował po rewolucji islamskiej 1979 roku w Iranie - przekazał Reuters. Uczestniczył w spotkaniach, które doprowadziły do powstania Hezbollahu w odpowiedzi Iranu na izraelską inwazję na Liban w 1982 roku.

Hezbollah regularnie ostrzeliwuje północ Izraela od ponad roku, gdy wybuchła wojna w Strefie Gazy; deklaruje, że jest to gest solidarności z palestyńskim Hamasem. Uderzenia spotykają się z silnymi kontratakami. W ostrzałach Hezbollahu na północny Izrael zginęło kilkadziesiąt osób, a ok. 60 tys. mieszkańców musiało zostać ewakuowanych i do dziś nie może wrócić do domów.

Na początku września Izrael nasilił ataki na cele tej organizacji po przypisywanym izraelskim służbom zsynchronizowanym ataku na urządzenia komunikacyjne Hezbollahu, a od początku października prowadzi również ofensywę lądową na południu Libanu.

Według mediów i władz libańskich trwająca ponad miesiąc eskalacja konfliktu wymusiła ucieczkę ok. 1,2 mln mieszkańców Libanu.

Izraelska armia informuje, że przez ostatni rok zginęło ponad 2 tys. bojowników Hezbollahu, w tym niemal wszystkich wyższych dowódców, a także zlikwidowano dużą część potencjału bojowego tego ugrupowania. Mimo to Hezbollah nadal codziennie atakuje Izrael.

źr. wPolsce24 za X/PAP

Świat

Wiadomości: Już jutro pogrzeb Papieża Franciszka. Nasza relacja z Rzymu w przededniu uroczystości

opublikowano:
1916590_6.webp
(fot. za wPolsce24)
Około 250 tysięcy osób oddało hołd papieżowi Franciszkowi przy jego trumnie wystawionej w bazylice Świętego Piotra - poinformowano już po zamknięciu bazyliki. Specjalną relację z Watykanu przygotowała reporterka wPolsce24 Anna Pawelec.
Świat

Pasterz, który chciał pachnieć jak jego owce. Zobacz wyjątkową relację z pogrzebu papieża Franciszka

opublikowano:
pogrzeb papieża wiadomości.webp
Pogrzeb papieża Franciszka (Fot. screen wPolsce24)
Był pierwszym jezuitą wybranym na papieża i pierwszym przedstawicielem Ameryki Południowej na tronie Piotrowym. Ale przede wszystkim: był papieżem, który chciał być blisko tych, którym służył.
Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.