Świat

Dzieci będą musiały się uczyć o LGBT? Zdecyduje Sąd Najwyższy

opublikowano:
school-8391795_1280.webp
(fot. ilustracyjna Pixabay)
Przed Sądem Najwyższym USA trwa sprawa dotycząca lektur LGBT w szkołach podstawowych. Rodzicom nie spodobało się to, że szkoły przestały ich informować, że takie treści pojawią się na lekcjach, i odebrały im prawo do wycofania z nich swoich dzieci.

Sprawa miała swój początek w listopadzie 2022 roku. Rada edukacji hrabstwa Montgomery (Maryland) zdecydowała się wtedy wprowadzić do jednego z kursów językowych w szkołach podstawowych książki o tematyce LGBT. Wybrano sześć książek – po jednej od przedszkola do piątej klasy. 

Nie pozwolili na zabranie dzieci z lekcji 

Te książki były traktowane jako materiały uzupełniające i nauczyciele nie mieli obowiązku ich omawiać. Początkowo szkoły informowały rodziców, że treści LGBT pojawią się na lekcjach i dawały im możliwość zabrania dzieci. W marcu 2023 rada zdecydowała się jednak, że rodzice nie będą informowani i nie będą mogli decydować, czy ich dzieci wezmą udział w tych zajęciach. Otwarcie przyznawali, że jednym z powodów było to, że... zbyt dużo rodziców decydowało, że nie chce, by ich dzieci uczono o LGBT. 

To z kolei nie spodobało się rodzicom. Postanowili pozwać urzędników do sądu. Twierdzili, że lekcje LGBT dla ich dzieci łamią ich przekonania religijne, więc decyzja urzędników złamała pierwszą poprawkę do konstytucji, która gwarantuje wolność religijną. Pozew złożyło małżeństwo muzułmanów, ale dołączyli do nich także rodzice, którzy wyznają katolicyzm i prawosławie.

Rodzice twierdzą, że złamano konstytucję 

W pozwie powołali się na sprawę Wisconsin v. Yoder z 1972 roku, w której Sąd Najwyższy stwierdził, że nie można zmuszać Amiszów, by wysyłali dzieci do szkół po skończeniu przez nie ósmej klasy szkoły podstawowej. Ich zdaniem skoro pierwsza poprawka chroni prawo do nieposyłania dzieci do szkoły z powodów religijnych, to chroni też prawo, by nie posyłać ich na konkretne lekcje.

Warto odnotować, że pozywający nie chcieli, by szkoły zrezygnowały z lekcji LGBT – a jedynie tego, by ich dzieciom pozwolono w nich nie uczestniczyć. Prawnicy reprezentujący radę twierdzili, że 1 poprawka zabrania rządowi zmuszania obywateli do praktyk, które są sprzeczne z ich wierzeniami religijnymi. Ich zdaniem ponieważ rodzice posłali dzieci do szkół publicznych dobrowolnie, więc nie może być mowy o zmuszaniu. Zwracali też uwagę, że pozwolenie na zabieranie dzieci z lekcji może stworzyć precedens, przez który rodzice będą np. zabierali dzieci z lekcji o ważnych postaciach historycznych, które były homoseksualistami.

Sąd federalny pierwszej instancji odrzucił pozew uznając, że rodzice w niewystarczający sposób udowodnili, że naruszono ich wolność religijną. Sąd apelacyjny zgodził się z tą opinią. Stwierdził, że samo wysłuchanie lekcji o innych poglądach nie jest równe naciskom, by w nie wierzyć lub zachowywać się w sposób niezgodny z wiarą. 

Teraz sprawa dotarła przed Sąd Najwyższy. Wczoraj miały miejsca przesłuchania stron. Jak zauważa Deseret News, trójka lewicowych sędziów w ich trakcie podważała interpretację pierwszej poprawki, którą przedstawili rodzice. Ich zdaniem samo usłyszenie opowieści o postaciach, które są homoseksualne lub transpłciowe, nie może być uznane za próbę zmuszenia kogoś do zmiany poglądów.

Sąd Najwyższy wysłuchał ich argumentów 

Konserwatywni sędziowie, którzy mają w tym tybunale większość, patrzyli na ich argumenty bardziej przychylnie. Domagali się, żeby reprezentujący radę prawnik wyjaśnił, czego ta zrezygnowała z możliwości zwalniania dzieci z tych zajęć. Sędzia Brett Kavanaugh zauważył, że było to optymalne rozwiązanie dla obu stron. Prawnik Alan Schoenfeld powiedział, że rada musiała z niego zrezygnować, bo tylu rodziców nie chciało, by ich dzieci były uczone o LGBT, że szkoły miały problem ze zorganizowaniem dla nich alternatywnych zajęć.

Jeżeli sąd stanie po stronie rodziców, konsekwencje będą poważne. Jego jurysdykcją jest bowiem terytorium całego USA, a jego interpretacja konstytucji jest ostateczna, może ją jedynie zmienić późniejszy wyrok tego trybunału. Jeśli jego sędziowie uznają, że zmuszanie dzieci do udziału w zajęciach o LGBT łamie konstytucyjną ochronę wolności religijnej, to szkoły, które się tego dopuszczają, będą łamać prawo. Komentatorzy są zgodni, że są wielkie szanse na to, że sąd stanie w tej sprawie po stronie rodziców. Decyzja zapada w nim bowiem demokratycznie, a konserwatyści dzięki nominacjom Donalda Trumpa mają w nim przewagę liczebną. Dotychczasowa praktyka pokazała, że Sąd Najwyższy w obecnym składzie najczęściej staje po stronie wolności religijnej.

źr. wPolsce24 za Deseret News 

Polska

Szykują szturm na Sąd Najwyższy? Sędziowie alarmują, w sieci wrze

opublikowano:
AW_Sady_05022020_01.webp
((fot. Fratria/Andrzej Wiktor)
Czy podczas piątkowej demonstracji pod Sądem Najwyższym w Warszawie dojdzie do wtargnięcia do jego gmachu? Niektórzy spośród najbardziej zawziętych zwolenników władzy zapowiadają szturm na budynek i zastraszanie sędziów.
Polska

Trwają protesty przed Sądem Najwyższym. Morawiecki: Oni chcą oddać władzę Berlinowi

opublikowano:
1976904_6.webp
Mateusz Morawiecki na proteście przed Sądem Najwyższym (fot. wPolsce24)
W Sądzie Najwyższym trwają posiedzenia jawne ws. protestów przeciw wyborowi prezydenta. Jednocześnie przed budynkiem SN zebrały się dwie grupy demonstrantów. Mniej liczna grupa domaga się unieważnienia wyborów, bardziej liczna potwierdzenia ich wyniku.
Świat

Prezydent Duda żegna się z Kijowem. Dostał ważne odznaczenie

opublikowano:
mid-25628186 ok.webp
Polska cały czas starała się wspierać Ukrainę - mówił w Kijowie prezydent Andrzej Duda, który spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim. Polski gość został uhonorowany jednym z najważniejszych ukraińskich odznaczeń - Orderem Wolności.
Świat

Gigantyczna eksplozja magazynu z fajerwerkami! Zaginęło siedem osób

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-07-03 155919.webp
W Kalifornii doszło do gigantycznej eksplozji magazynu, w którym trzymano fajerwerki. Strażakom nie udało się na razie odnaleźć siedmiu osób.
Świat

Koniec kosmicznej misji. Polski astronauta wrócił na Ziemię

opublikowano:
uznański powrót OK.webp
Niedaleko czekają łodzie z ekipami ratowniczymi, które zabezpieczą kapsułę (fot. print screen Axiom Space)
Kapsuła Dragon Grace z załogą misji Ax-4, w tym z Polakiem Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim, zgodnie z planem wodowała na Pacyfiku u wybrzeży Kalifornii ok. godz. 11.30 czasu polskiego.
Świat

Nasze korzenie są w tym państwie? Odkryto najstarszą osadę nad jeziorem w Europie

opublikowano:
1996032_6.webp
Odkryto najstarszą osadę w Europie (fot. wPolsce24)
Nad brzegiem Jeziora Ochrydzkikiego w Albanii odkryto najstarszą osadę ludzką zbudowaną nad jeziorem w Europie, poinformowała agencja Reutera, powołując się na doniesienia pracujących na miejscu archeologów.