Brytyjskie władze przez lata ignorowały systemowe wykorzystywanie dziewczynek, tłumacząc swoje działania obawą przed oskarżeniami o islamofobię. Zjawisko to było szczególnie nasilone w miastach takich jak Rotherham czy Telford. Była posłanka Lucy Allan ujawniła kulisy swojego wieloletniego boju o sprawiedliwość dla ofiar. W swoim wpisie na platformie X opisała, jak władze lokalne i krajowe sabotowały próby ujawnienia prawdy.
Relacja Lucy Allan: „Nie chcieli wiedzieć”
Lucy Allan, która była posłanką Partii Konserwatywnej w latach 2015-2024, opowiedziała o tym, jak próby nagłośnienia problemu spotkały się z oporem ze strony urzędników i polityków. Gdy zaczęła mówić o zbrodniach w Parlamencie, napotkała „koordynowaną odpowiedź” mającą na celu zdyskredytowanie jej działań.
Lider Rady Miejskiej w Telford, Shaun Davies (obecnie poseł Partii Pracy), publicznie twierdził, że dochodzenie w sprawie wykorzystywania dzieci nie jest potrzebne, opierając swoje słowa na fałszywych przesłankach.
Policja i inni urzędnicy obwiniali ofiary, opisując je jako „dziewczynki szukające kontaktu z wieloma mężczyznami” i ignorując fakt, że były one zastraszane i manipulowane.
Nawet inni politycy, w tym Baronessa Warsi, ostrzegali Allan, że jej działania mogą zaszkodzić jej karierze, a temat pedofilskich gangów przedstawiano jako „wyolbrzymiony”.
Elon Musk: „Starmer powinien być w więzieniu”
Elon Musk, odnosząc się do tej sprawy, zaatakował premiera Keira Starmera, który jako były prokurator generalny miał rzekomo przyczyniać się do tuszowania spraw pedofilskich. Musk w ostrych słowach oskarżył go o współudział w ukrywaniu prawdy i unikanie ścigania sprawców.
Cytat z rządu Gordona Browna o ofiarach: „to ich wybór”
Jednym z najbardziej wstrząsających ujawnień jest treść listu, który miał być rozesłany przez rząd premiera Gordona Browna. Dokument ten instruował policję, aby nie interweniowała w przypadki wykorzystywania seksualnego, sugerując, że ofiary „świadomie wybierały swoje zachowanie seksualne”. Ten fragment ukazuje, jak głęboko zakorzeniona była polityka unikania odpowiedzialności w imię rzekomej ochrony społecznej harmonii.
Skutki dla Wielkiej Brytanii i świata
Afera pedofilskich gangów w Wielkiej Brytanii jest symbolem tego, jak polityczna poprawność i obawy przed oskarżeniami o rasizm mogą prowadzić do systemowego ignorowania ofiar. To także ostrzeżenie dla innych państw, w tym Polski, gdzie debata o migracji i jej konsekwencjach nabiera coraz większego znaczenia.
Krzysztof Bosak, wicemarszałek polskiego Sejmu, odniósł się do tej sprawy, podkreślając, że podobne zagrożenia mogą wystąpić także w Polsce, jeśli władze nie będą odpowiednio monitorować i regulować kwestii związanych z migracją i przestępczością imigrancką.
„Nie możemy ufać państwu”
Słowa Lucy Allan i innych osób walczących o sprawiedliwość są jasnym oskarżeniem wobec brytyjskiego systemu. Jak podsumowała Allan: „wiemy teraz, że państwo rutynowo nas okłamywało, i nie możemy już ufać państwu”.
To przerażające świadectwo pozostawia pytanie: jak długo jeszcze ofiary będą czekać na sprawiedliwość? I czy społeczeństwa demokratyczne wyciągną z tej tragedii odpowiednie wnioski?