Cóż za cios przeciwko Putinowi od jego najważniejszego sojusznika! Czy to koniec słynnej Floty Cieni?

Bloomberg informuje, że operatorzy terminali w porcie Qingdao – jednym z największych centrów importu ropy w Chinach – planują wprowadzić restrykcje wobec tankowców w złym stanie technicznym. Zakaz obejmie jednostki starsze niż 30 lat, statki z nieaktualnymi certyfikatami, a także te, które zmieniały identyfikatory Międzynarodowej Organizacji Morskiej (IMO). Regulacje wejdą w życie już z początkiem listopada.
Nowe przepisy mają na celu ograniczenie ryzyka związanego z transportem ropy naftowej. Każdy statek wpływający do Qingdao będzie analizowany pod kątem wieku, ubezpieczenia oraz potencjalnego zagrożenia dla środowiska. Zdaniem analityków takie działania uderzą przede wszystkim w jednostki przewożące ropę z Iranu i Rosji, czyli w tzw. „flotę cieni”, od lat wykorzystywaną do obchodzenia międzynarodowych sankcji.
Według danych firmy Kpler, Qingdao pełni kluczową rolę w imporcie irańskiej ropy do Chin, a część tankowców działających dla Teheranu jest obecnie używana także przez Moskwę. „Financial Times” przypomina, że globalna sieć tych statków funkcjonuje od 2019 roku. Szacuje się, że obecnie ponad 600 tankowców należy do tej nieformalnej floty, która w dużej mierze odpowiada za dostawy surowca do chińskich rafinerii. W samym 2024 roku przez porty prowincji Szantung docierało średnio 1,74 mln baryłek dziennie – niemal jedna piąta całego importu ropy do Państwa Środka.
Flota cieni to sieć wysłużonych tankowców, zarejestrowanych pod tzw. „wygodnymi banderami”. Liczy ona ponad tysiąc jednostek i od początku wojny w Ukrainie służy Rosji do obchodzenia zachodnich sankcji. Statki te wykorzystywane są głównie do transportu strategicznych surowców – przede wszystkim ropy naftowej, kluczowej dla finansowania działań wojennych Kremla.
źr.wPolsce24 za DoRzeczy