"Myślozbronia". Emerytowanego policjanta aresztowano za wpis w mediach społecznościowych

Zdarzenie miało miejsce w listopadzie 2023 roku. 71-letniego Juliana Foulkesa, który był wcześniej konstablem w Kencie, zaniepokoiły antysemickie demonstracje, które przechodziły ulicami Londynu i innych europejskich miast po ataku Hamasu na Izrael.
Po tym, gdy uczestnicy jednego z takich protestów wdarli się na lotnisko w Rosji, w poszukiwaniu osób, które przyleciały z Tel Awiwu, skomentował to na platformie X. O krok od szturmu na Heathrow [lotnisko w Londynie – red.] w poszukiwaniu żydowskich podróżnych – napisał w odpowiedzi na post pro-palestyńskiego aktywisty.
Odwiedziła go policja
Wkrótce potem odwiedziła go w domu policja. Zatrzymali go na osiem godzin, po czym dali mu formalne ostrzeżenie. Były policjant twierdzi, że je przyjął, bo bał się, że ewentualny proces uniemożliwi mu odwiedzenie mieszkającej w Australii córki. Zabrali też jego urządzenia elektroniczne. Dziennik "The Telegraph" ujawnił, że jednemu z policjantów nie spodobała się także zawartość jego półki na książki, którą uznał za zbytnio brexitowską. Policjantów zaniepokoiła też lista zakupów napisana przez jego żonę, na której były m.in. folia aluminiowa, gumowe rękawice czy wybielacz.
Emeryt powiedział "Daily Mail", że był w szoku po tym, co zaszło. To absolutnie myślozbrodnia w stylu Orwella. To absolutnie absurdalne, bo wysłałem tweeta, który był rozsądny w tych okolicznościach i był oparty o wydarzenia, o których czytałem dzień wcześniej i w zeszłym tygodniu – stwierdził. Dodał, że został wyjęty z kontekstu i dziwi go, że policja z Kent zachowała się w ten sposób, tym bardziej, że służył w niej przez 10 lat.
Przeprosili gdy zagroził procesem
Foulkes powiedział dziennikowi, że rozmawiał już z prawnikami i planuje podać policję do sądu. W poniedziałek policja wydała w tej sprawie oświadczenie. Przeprosili go i poinformowali, że po analizie sprawy doszli do wniosku, że jego aresztowanie było niepotrzebne. Dodali, że informacje o tej sprawie i wystawionym mu ostrzeżeniu zostały już usunięte z jego akt.
źr. wPolsce24 za Daily Mail