"Śmiać się czy płakać", Nie uwierzysz, jaką "karę" otrzyma izraelski klub za skandaliczny transparent o Polakach

Przypomnijmy, że wicemistrzowie Polski mierzyli się z izraelskim klubem w ramach kwalifikacji do Ligi Konferencji. Pierwszy mecz rozegrany w Częstochowie zakończył się porażką polskiej ekipy 0:1, jednak w rewanżu na Węgrzech zespołowi Marka Papszuna udało się wygrać 2:0, dzięki czemu zapewnił sobie awans do następnej fazy turnieju.
O wiele więcej niż o wyniku oraz grze obu zespołów mówiło się o wydarzeniach na trybunach. Podczas rewanżu kibice z Izraela wywiesili oburzający transparent „Mordercy od 1939 roku”, wprost sugerujący powielane co jakiś czas kłamstwo o polskiej współodpowiedzialności za Holocaust. Dodatkowo wielu kibiców Maccabi kierowało wprost obelgi pod adresem Polski i Polaków, nie wspominając o obrazoburczych zachowaniach (mowa przede wszystkim o słynnym nagraniu, w którym jeden z kibiców udawał stosunek z dmuchaną lalką ubraną w polskie barwy).
Sprawa oburzyła całą Polskę, w tym także wielu polityków różnych formacji, z prezydentem Karolem Nawrockim na czele, którzy jasno wyrazili swoje zniesmaczenie sytuacją. Kibice oraz piłkarscy eksperci domagali się wyraźnego ukarania klubu, a nawet całego kraju — zwłaszcza w kontekście rosnącej presji międzynarodowej wymierzonej przeciwko Izraelowi z powodu dokonywanego ludobójstwa wobec palestyńskiej społeczności.
Jednak UEFA postanowiła w pierwszej kolejności nałożyć karę... na klub z Częstochowy — łącznie 40 tysięcy złotych, z powodu odpalonych świec dymnych oraz za „głoszenie treści nieodpowiednich do wydarzenia sportowego”. Stało się to jeszcze w sierpniu, kilka dni po meczu. Jednocześnie federacja zapewniła jedynie, że uważnie przygląda się sprawie i nałoży odpowiednią sankcję na zespół Maccabi. Przez kolejne miesiące nic się jednak nie wydarzyło. Aż do teraz.
Zdaniem dziennikarza Polsatu Sport, Michała Białońskiego, UEFA szykuje się wreszcie do nałożenia kary na izraelski zespół. Prawdopodobnie będzie to grzywna w wysokości... 30 tysięcy euro, a więc o 10 tysięcy euro mniej, niż musieli zapłacić włodarze Rakowa.
- Śmiać się czy płakać? - pyta redaktor w serwisie X.
Źr.wPolsce24 za X/Michał Białoński











