Rollercoaster na korcie w Melbourne. Iga Świątek odpadła z Australian Open

Polka po zaciętym starciu musiała uznać wyższość Madison Keys i odpadła z turnieju w Melbourne. Był to pierwszy mecz Igi Świątek w tegorocznym turnieju Australian Open, w którym oddała rywalce przynajmniej jednego seta.
Po wyrównanym początku pierwszego seta Polka uciekła Amerykance, zdobywając przewagę trzech gemów. 14. tenisistka rankingu WTA zdołała doprowadzić do remisu, ale ostatecznie końcówka partii należała do Igi Świątek.
W drugim secie Amerykanka nie pozwoliła wejść rywalce na swój najwyższy poziom, za to sama prezentowała spokój i świetne umiejętności. Polka doszła do głosu dopiero przy wyniku 5:0, ale był to jedyny wygrany przez nią gem w tym secie.
W ostatniej części meczu tenisistki zapewniły kibicom tenis w najlepszym wydaniu z dodatkiem ogromnych emocji. Żadna z zawodniczek nie potrafiła wyjść na dwupunktowe prowadzenie, a do wyniku 5:5 to Polka musiała gonić wynik. Przy prowadzeniu 5:6 Świątek nie wykorzystała piłki meczowej, a o awansie do finału musiał rozstrzygnąć tie-break, który mimo długiego prowadzenia Polki, wygrała Madison Keys.
W sobotę Amerykanka zmierzy się w finale z Aryną Sabalenka. Liderka rankingu WTA wywalczyła awans, wygrywając swój półfinał z Paulą Badosą 6:4, 6:2.
Iga Świątek mierzyła się z Keys po raz szósty. W czterech z tych spotkań górą była tenisistka z Raszyna. Polka, będąca obecnie drugą rakietą kobiecego tenisa dotarła do półfinału AO po raz rugi w karierze. Poprzednio udało jej się to w 2022 roku.
źr. wPolsce24