Skandal! Polscy sportowcy bez pieniędzy z Orlenu. „Wszystko jest niszczone”

Jak przypomina były prezes Orlenu, Daniel Obajtek, jeszcze w 2023 roku – ostatnim roku rządów Zjednoczonej Prawicy – Orlen wspierał niemal 100 indywidualnych sportowców i ponad 70 klubów sportowych. Dodatkowo środki z koncernu zasilały 11 związków sportowych, 2 komitety i blisko 0,5 mln dzieci. Jak jest obecnie?
Sytuacja uległa zmianie, a sportowcy, by rozwijać swoje umiejętności i sięgać po medale muszą poszukiwać środków, ponieważ te, które jeszcze dwa lata temu płynęły z Orlenu, zostały wstrzymane przez nowe władze spółki.
W trudnej sytuacji znalazła się m.in. Justyna Franieczek – lekkoatletyczna mistrzyni Europy i świata.
- Chcę pokazać sobie i innym, że my możemy osiągnąć bardzo dużo, tylko że się zmieniła sytuacja. Za czasów prezesa Daniela Obajtka Orlen funkcjonował na całkowicie innym poziomie. Było więcej dofinansowań, wsparcia dla tych sportowców i było bardzo dużo medali. Teraz akurat to się zmieniło – zmieniła się władza. Nie mamy ani sponsorów, ani dofinansowania i jest to dla sportowców bardzo ciężka sytuacja. Bardzo dużo sportowców zrezygnowało ze sportu – mówi Franieczek, jedna z osób, z którymi koncern nie przedłużył umowy.
- Zamiast zająć się inwestowaniem w sport, zamiast być dumnym ze sportu to wszystko, co było za naszych czasów – z zasady, że to były czasy PiS-u – jest niszczone – komentuje Daniel Obajtek.
źr. wPolsce24 za X/@DanielObajtek