Gdyby nie Polska, Rosja nigdy nie zostałaby zawieszona w rozgrywkach piłkarskich

Kongres UEFA odbędzie się w przyszłym tygodniu w Belgradzie, a jego oficjalna agenda wydaje się stosunkowo spokojna. Jednak kuluarowe rozmowy mogą być znacznie bardziej burzliwe.
"Trwają działania mające na celu przywrócenie Rosji do futbolu" – informuje jedno z wysoko postawionych źródeł w rozmowie z The Independent. Wpływowe postacie ze świata piłki nożnej popierają ten ruch, niektórzy wręcz twierdzą, że Rosja powinna być przywrócona "natychmiast". Wewnętrzna presja na zmianę decyzji rośnie.
UEFA i FIFA stają także w obliczu zewnętrznych nacisków dotyczących innej sprawy – wniosku Palestyńskiego Związku Piłki Nożnej o zawieszenie Izraela. Konfederacja Piłki Nożnej Azji poparła ten wniosek, powołując się na zniszczenia infrastruktury sportowej w Palestynie, śmierć co najmniej 92 piłkarzy oraz zawieszenie lokalnych rozgrywek. Ponadto FIFA otrzymała list od Human Rights Watch, który zwraca uwagę na organizowanie przez Izraelski Związek Piłki Nożnej rozgrywek na terenach okupowanych, co narusza statuty FIFA.
FIFA jest krytykowana za zwlekanie z decyzją, co doprowadziło do powstania ruchu "Show Israel the Red Card". Protesty wzywające do zawieszenia Izraela odbyły się już w wielu krajach, m.in. we Włoszech, Hiszpanii, Francji, Grecji, Szkocji, Irlandii, Turcji i Malezji.
Dlaczego FIFA zawiesiła Rosję, a teraz może ją przywrócić?
"The Independent" wprost informuje, że Rosja nie została wykluczona z rozgrywek międzynarodowych z powodów moralnych. Decyzja FIFA była wynikiem buntu przynajmniej dwunastu federacji piłkarskich, które odmówiły gry z rosyjską reprezentacją. Jednym z tych krajów była Polska, która miała mierzyć się z Rosją w barażach do Mistrzostw Świata 2022. FIFA stanęła przed nagłym kryzysem – w obliczu odmowy gry ze strony kolejnych drużyn rozgrywki stały się niemożliwe do przeprowadzenia.
Normalnie w takich sytuacjach to kraj odmawiający gry może być zawieszony. Jednak w tym przypadku FIFA i UEFA musiały zdecydować: usunąć 12 drużyn z turnieju czy tylko jedną. Ostatecznie Rosja została zawieszona na podstawie "technicznego" argumentu dotyczącego integralności rozgrywek. Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu zaakceptował to uzasadnienie.
Teraz sytuacja się zmieniła. FIFA nie stoi przed naglącym problemem organizacyjnym, więc decyzja o ewentualnym przywróceniu Rosji będzie wynikać bardziej z polityki niż z presji federacji.
Warto zauważyć, że FIFA zwykle unika zawieszania krajów z powodów politycznych. Większość dotychczasowych wykluczeń dotyczyła bezpośrednich naruszeń przepisów piłkarskich, jak np. kara dla Meksyku w 1990 roku za wystawienie zawodników powyżej wieku do Młodzieżowych Mistrzostw Świata czy wykluczenie Indonezji w 2018 roku za ingerencję rządu w federację piłkarską. Rosja, Jugosławia i RPA to jedyne trzy przypadki, w których FIFA wykluczyła kraje z powodów politycznych.
Co dalej? Rosja bliżej powrotu do futbolu
Decyzja o ewentualnym przywróceniu Rosji zależy teraz od sytuacji geopolitycznej. Wpływowi ludzie w futbolu tworzą już "mapę drogową" dla jej powrotu. Według niektórych scenariuszy proces ten rozpocznie się od Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, potem obejmie Międzynarodową Federację Hokeja, a na końcu – FIFA.
Choć obecnie FIFA wciąż trzyma się swojej decyzji, presja na przywrócenie Rosji do światowego futbolu jest coraz większa.
źr. wPolsce24 za The Independent