"Stańczyk" Matejki w Luwrze. Wielka wystawa w Paryżu
Na ekspozycji zatytułowanej "Postacie błazna - od średniowiecza do romantyzmu" zgromadzono obrazy, grafiki, rzeźby i inne przedmioty, których głównym motywem jest postać głupca, błazna czy szaleńca w różnych epokach.
Ta "fascynująca” – jak przypominają kuratorzy we wstępie do wystawy - postać była częścią kultury wizualnej od średniowiecza, a pojęcie szaleństwa "inspirowało i pobudzało twórczość artystyczną".
"Stańczyk" jest jednym z dzieł zamykających wystawę, która w ostatniej części opowiada o tym, jak romantyzm wrócił do postaci błazna, nadając mu rysy tragiczne, a przyczyniły się do tego XIX-wieczne rewolucje polityczne i artystyczne. Obraz Matejki zawisł w ostatniej sali obok prac m.in. Gustave’a Courbeta i Francisco Goyi.
- Obraz wydaje nam się fantastyczny – powiedziała Polskiemu Radiu kuratorka wystawy Elisabeth Antoine-König. - Doskonale symbolizuje formę odrodzenia postaci błazna. Ukazano go jako nadwornego szaleńca, w charakterystycznym stroju, ale w świetle dziewiętnastowiecznych trosk i politycznych przemian - dodała ekspertka .
W wizji Matejki błazen jest wizjonerem, który pogrąża się w rozpaczy, przeczuwając los swojego kraju - wyjaśniają autorzy katalogu towarzyszącego wystawie. Przypominają też dramatyczne losy płótna Matejki, zagrabionego podczas II wojny światowej. Po śmierci Stalina okazało się, że obraz został w 1944 wywieziony do ZSRR. Polska odzyskała „Stańczyka” 2 października 1956 roku.
To druga wystawa przygotowana przez to jedno z największych muzeów na świecie i najczęściej odwiedzanych, na której pojawia się „Stańczyk” Matejki. Z tym, że w paryskiej siedzibie muzeum obraz wystawiany jest po raz pierwszy. Przed pięcioma laty był pokazywany w sekcji Luwru w Lens, na północy Francji.
źr. wPolsce24 za Polskie Radio/PAP