Publicystyka

Blokada mediów społecznościowych przed wyborami? Biejat tańczy na kruchym lodzie: „To jest dyskusja, którą powinniśmy odbyć”

opublikowano:
biejat_radiozet.webp
Piękna, młoda i nowoczesna, budząca wśród rodzimych komunistów (Przepraszam! Socjalistów oczywiście, zawsze mi się mylą), wielką nadzieję na przyszłość. Wystarczy jednak zadać kilka pytań i posłuchać paru odpowiedzi, aby zobaczyć, że choć fizis inny, to dusza, dusza wciąż czerwona! Tym razem udało się to redaktorowi B. Rymanowskiemu na antenie Radia Zet. Niby rozmawiał z Magdaleną Biejat, a patrzał na paskudną gębę Leszka Millera.

Szanowna Pani gościni marszałkini postanowiła zacząć rozmowę z redaktorem Rymanowskim od wykonania podwójnego rittbergera. Przypominamy: najpierw najazd tyłem, później jedna noga przed drugą, po czym lądowanie na zewnętrznej krawędzi. Brzmi skomplikowanie? To przełóżmy na język polityki, od razu państwo złapią.

Pierwszy skok

- Polacy są już zmęczeni cyklem kampanijnym, który trwa od ponad roku i nie ma sensu wydłużać tego w nieskończoność. (...) W ogóle wszyscy, cała opinia publiczna za dużo czasu poświęcamy rozliczeniom - mówiła Biejat, która - już nawet wbrew swoim partyjnym kolegom i koleżankom - wciąż trwa przy imperatorze na miarę naszych możliwości.

Niczym ostatni Mohikanin (znowu przepraszam∗ za to niemądre skojarzenie).

Szczęśliwie, nowego człowieczeństwa Adam i silnych razem koryfeusz, co w bój po­pro­wa­dził krzyw­dzo­nych, nie był jedynym tematem rozmowy marszałkini gościni z redaktorem Rymanowskim.

Można było zaprezentować cały układ taneczny i inne ważne figury.

Drugi skok, jeszcze bardziej brawurowy

Po rozgrzewkowym rittbergerze przyszła kolej na axla. To jeden z podstawowych - choć jednocześnie najtrudniejszych - skoków krawędziowych. 

Rozpoczyna się najazdem przodem po zmianie nogi przed samym skokiem, z zewnętrznej krawędzi lewej łyżwy. Łyżwiarz - bądź łyżwiarkini - zamachuje się prawą nogą (nogiem? nogini?). Trudność skoku wynika z tego, że skok rozpoczynany jest do przodu, a lądowanie następuje tyłem.

Powoduje to konieczność wykonania o pół obrotu więcej, niż można byłoby sądzić.  

Biejat - pomimo obiektywnej trudności skoku - spróbowała. Znowu, przekładając na język polityki, zrozumieją państwo trudność skoku wówczas, gdy wyjaśnimy, iż prowadzący zapytał ją o blokadę serwisu X przed wyborami w Polsce:

- To jest dyskusja, którą powinniśmy odbyć, jak X wpływa na naszą demokrację - odpowiedziała marszałkini gościni.

- Zablokowanie platformy w Polsce? - dopytywał prowadzący rozmowę.

- Ja bym rozważyła i zachęcam do tego, że takie dyskusje już się toczą na temat tego, co możemy zrobić, by lepiej kontrolować te platformy, by one dbały o proces demokratyczny, a nie były wykorzystywane do wpływania na niego – komentowała gościni marszałkini Magdalini.

Według kandydatki Lewicy na prezydenta „dyskusja na temat roli X i innych platform jest dziś ważna i zadbanie o proces demokratyczny jest ważne, ale musimy to robić też na poziomie UE”.

Oczywiście, że musicie, wiemy przecież, co zrobiliście w Rumunii, co próbowaliście zrobić w Stanach Zjednoczonych. Wszystko w ramach obrony demokracji, jak zawsze. Towarzysze wszystkich krajów też rozumieją, wiedzą i pochwalają, klaskaniem mają już nawet obrzękłe prawice.

My zaś wiemy, że spróbujecie także w Polsce, żadnych złudzeń co do tego nie mamy.

Wszak od zawsze celem władzy jest władza i stąd te wasze wszystkie piruety. 

źr. wPolsce24

∗ - Indian oczywiście.

Publicystyka

Co Tusk robi z rękami? Dziwne zachowanie premiera. Chodzi o jeden szczegół

opublikowano:
rekaq1.webp
Dlaczego Donald Tusk tak dziwnie macha palcami? (fot. wPolsce24)
Donald Tusk wygłosił dzisiaj wielominutowe wystąpienie w siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych. Choć komentatorzy ocenili już poszczególne jego elementy w wielu przypadkach odnosząc słuszną konstatację, że była to "mowa-trawa" i pustosłowie, będące zarazem cyniczną grą wyborczą, mało kto zwrócił uwagę, na jeden szczegół.
Publicystyka

Czy Europa napuściła Zełeńskiego na Trumpa? Mocny komentarz ekspertki

opublikowano:
1860545_6.webp
Aleksandra Rybińska skomentowała wczorajsza kłótnie Zeleńskiego z Trumpem i Vancem (fot. wPolsce24)
Nie milkną echa wczorajszej awantury w Gabinecie Owalnym w Białym Domu. Publicystka telewizji wPolsce24 i zarazem ekspertka od spraw międzynarodowych, której polityczne analizy od lat cieszą się dużą trafnością i przenikliwością komentowała w programie Ostra Szpila, to, co wydarzyło się w Waszyngtonie.
Publicystyka

Redaktor Michał Karnowski nie wytrzymał. Na antenie zgniótł "Gazetę Wyborczą". "To jest obrzydliwe"

opublikowano:
karnowski_gniecie_.webp
Michał Karnowski gniecie "Gazetę Wyborczą" (fo.wPolsce24)
Redaktor Michał Karnowski na antenie telewizji wPolsce24 w kategorycznych słowach odniósł się do artykułu Bartosza Wielińskiego, który ukazał się w dzisiejszej "Gazecie Wyborczej". Wieliński sugerował w swoim tekście, że środowiska prawicowe próbują przekuć śmierć Barbary Skrzypek w "polityczne złoto".
Publicystyka

Trzaskowski ziewa, Tusk się nudzi. Skandaliczne zachowanie polityków podczas przemówienia prezydenta

opublikowano:
ziewa_rafal.webp
Rafał Trzaskowski ziewał podczas przemówienia prezydenta (fot. wPolsce24)
Taki ma szacunek do urzędu, o który się ubiega. Rafał Trzaskowski nie mógł w skupieniu wysłuchać 40-minutowego wystąpienia prezydenta Andrzeja Dudy z okazji rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Najpierw dyskretnie zerkał w telefon, później się rozglądał, aż w końcu zaczął ziewać. Takie mają standardy, bo znudzenie okazywali też premier Donald Tusk i marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska.
Publicystyka

Tusk jak Stalin. On to naprawdę powiedział!

opublikowano:
tuskelestaline.webp
Donald Tusk cytuje Stalina (fot. Fratria/Andrzej Wiktor, IPN, x.com - kolaż wPolsce24)
- Właśnie zaczyna się gra o wszystko. Twarda walka o każdy głos. Te dwa tygodnie rozstrzygną o przyszłości naszej Ojczyzny. Dlatego ani kroku wstecz - napisał na portalu x.com premier Donald Tusk. Premier najwyraźniej zapomniał, kto jest autorem cytatu, który wykorzystał w swoim poście.
Publicystyka

Mina Kosiniaka-Kamysza mówi wszystko - nagranie podbija internet

opublikowano:
mid-25518850 ok.webp
Władysław Kosiniak-Kamysz w sztabie wyborczym Szymona Hołowni (fot. PAP/Marcin Obara)
Nie takiego wieczoru wyborczego spodziewali się politycy Trzeciej Drogi. Choć ostateczny wynik Szymona Hołowni jest ciut lepszy od tego sondażowego z exit poll, to piąte miejsce i niespełna 5 proc. głosów oddanych na marszałka Sejmu oznacza dla niego kompletną porażkę. Hołownia nie zdobył nawet miliona głosów.