Zeskanują twarze uczestnikom Parady Równości. Aktywiści naciskają na Komisję Europejską

- Komisja Europejska zwróciła się do władz Węgier o wyjaśnienia w sprawie przepisów dotyczących danych i prywatności – powiedział jej rzecznik Thomas Regnier.
Przypomnijmy, że Węgry przyjęły prawo zabraniające prezentowania nieodpowiednich treści dzieciom. Od marca jako takie zakwalifikowano również parady homoseksualistów. Konsekwencją jest zakaz Budapest Pride, największego tego typu wydarzenia w kraju – decyzję kontestuje lewicowy burmistrz Budapesztu, zapowiadający, że parada się odbędzie a jej organizatorem będzie miasto. Na odsiecz środowiskom LGBT ruszają też liczni politycy z Brukseli: na sobotnim marszu spodziewani są liczni politycy wysokiego szczebla, m.in. komisarz ds. równości Hadja Lahbib, przewodniczący frakcji socjalistów, liberałów i Zielonych, minister kultury Hiszpanii Ernest Urtasun, minister edukacji Holandii Eppo Bruins, były premier Belgii Elio Di Rupo oraz były premier Irlandii Leo Varadkar.
Naruszenie prawa do prywatności?
W sprawie jest jednak jeszcze inny wątek. Zdaniem aktywistów poprawki do węgierskiego prawa spowodowały, że podczas Budapest Pride służby będą mogły skanować twarze uczestników w czasie rzeczywistym.
„Dziesiątki organizacji zajmujących się prawami cyfrowymi i człowieka w liście otwartym do przewodniczącej Komisji Ursuli von der Leyen oraz komisarzy odpowiedzialnych za technologię, praworządność i równość, określiły stosowanie tej technologii jako „rażące naruszenie” unijnego Aktu o sztucznej inteligencji (AI Act)” – czytamy w brukselskim portalu POLITICO.
AI Act zakazuje stosowania biometrycznej identyfikacji w czasie rzeczywistym przez organy ścigania w miejscach publicznych – przepis ten wszedł w życie w lutym.
– Bierność Komisji wobec ochrony podstawowych i cyfrowych praw, pomimo wezwań ze strony społeczeństwa obywatelskiego, budzi głębokie zaniepokojenie – powiedziała Blue Tiyavorabun, doradczyni ds. polityki w organizacji EDRi, będącej jednym z sygnatariuszy listu.
– Rozważymy wszelkie konieczne kroki w celu ochrony prawa unijnego – zapewnił w kontekście parady LGBT rzecznik Thomas Regnier.
Władze Węgier zapewniają, że wszystkie działania służb są zgodne z prawem unijnym i węgierskim. Apelują, by Bruksela nie ingerowała w wewnętrzną sprawę, jaką jest stosunek państwa do marszu Pride.
źr. wPolsce24 za POLITICO