Nagła zmiana u Tuska. Prośba o pilne spotkanie, jest odpowiedź z Pałacu
- Będę liczył na pilne spotkanie z panem prezydentem. Wcześniej poleciłem panu ministrowi obrony narodowej i panu ministrowi koordynatorowi do spraw służb specjalnych, aby spotkali się z prezydentem i żeby zakończyć ten zupełnie niepotrzebny konflikt o nominacje na stopnie oficerskie - powiedział w środę Donald Tusk.
Przypomnijmy: szefowie służb specjalnych dostali od rządu zakaz spotkań z prezydentem Karolem Nawrockim. Ten w konsekwencji odmówił podpisania funkcjonariuszum nominacji na stopnie oficerskie. Sprawa była przez długi czas w zawieszeniu, pod adresem głowy państwa padały ze strony ludzi Tuska ciężkie zarzuty. Teraz, nagle, rząd zmienił zdanie. Najpierw wolę spotkania zadeklarowali minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz i koordynator służb specjalnych, dziś dołączył do nich Tusk.
Jest już odpowiedź z Pałacu Prezydenckiego. - Jeżeli jest wola pana premiera do takiego spotkania, jest potrzeba takiego spotkania, to oczywiście zapewne do takiego spotkania dojdzie. Myślę, że w najbliższym czasie. Jeżeli jest wola pana premiera do spotkania, to dlaczego miałoby się nie odbyć spotkanie? – powiedział w Polsacie szef gabinetu prezydenta Paweł Szefernaker.
O co chodzi Tuskowi? Czy naprawdę chce załagodzenia sporu z prezydentem? A może to kolejna gra polityczna premiera? Na te pytania szukali odpowiedzi reporterzy Wiadomości telewizji wPolsce24. Bardzo ciekawy materiał filmowy znajdziesz u góry tekstu.
źr. wPolsce24 za PAP, Polsat News











