Polska

Zandberg ujawnił plan Tuska. Co tak naprawdę kryję się pod rekonstrukcją rządu?

opublikowano:
AWIK_Zandberg_18012024_5.webp.jSfN58D0MVGfzbtjsAkA.QDT8VPY8hH
Adrian Zandberg o powodach rekonstrukcji rządu. (fot.Fratria/Andrzej Wiktor)
Co tak naprawdę kryje się pod zapowiadaną od ponad miesiąca rekonstrukcją rządu? Zdaniem lidera partii Razem zmiany w składzie Rady Ministrów odwracają uwagę od innych działań rządu, a te mają uderzyć w pracowników budżetówki.

Wszystko wskazuje na to, że telenowela dotycząca rekonstrukcji rządu właśnie dobiega końca. Plany dotyczące zmian w Radzie Ministrów premier Donald Tusk zapowiedział zaraz po wyborach prezydenckich. Wiadomo już, że szef rządu ma przedstawić szczegóły w środę o godzinie 10.

Przez ponad miesiąc sceną polityczną zawładnął temat zmian w rządzie i związanych z nimi negocjacji wśród koalicjantów Donalda Tuska. W tym czasie rząd nie próżnował, a lider partii Razem ujawnił właśnie, czym zajmowali się członkowie Rady Ministrów.

- Rząd próbuje cichaczem przeprowadzić to, żeby praktycznie nie było realnych podwyżek w budżetówce w kolejnym roku. Czyli, żeby nauczyciele, żeby ludzie, którzy pracują, pomagając innym, żeby urzędnicy szeregowi realnie w kolejnym roku byli biedniejsi – powiedział Adrian Zandberg w rozmowie z Polsat News.

Według polityka zmiany w rządzie „nie mają znaczenia”, jednak „znaczenie ma to, co rząd próbuje w tym momencie przeprowadzić cichaczem”.

Temat, o którym mówił Zandberg, rząd przedstawił na Radzie Dialogu Społecznego, jednak - jak podkreślił parlamentarzysta – nie przykuło to wystarczającej uwagi opinii publicznej oraz mediów.

 - Natomiast zajmujemy się tym, że pan Kazio zastąpi pana Zdzisia – dodał.

Zdaniem Zandberga konsekwencją działań rządu, będzie zmniejszenie atrakcyjności pracy na rzecz polskiego państwa. Uważa on, że osoby, które mają kompetencje i wykształcenie oraz „umieją dobrze na przykład ścigać tych, którzy popełniają przestępstwa podatkowe, będą odchodzić z pracy”.

- To się skończy też tak, że coraz więcej młodych ludzi po studiach podejmując decyzję, kim chce zostać, będzie rezygnować z pójścia do szkoły i pracy jako nauczyciele – stwierdził poseł.

źr. wPolsce24 za Polsat News

Polska

Ziobro spotkał się z Orbanem. Wiemy, o czym rozmawiali

opublikowano:
Zbigniew Ziobro – były minister sprawiedliwości chwali Viktora Orbána i krytykuje rząd Donalda Tuska.
Zbigniew Ziobro – były minister sprawiedliwości chwali Viktora Orbána i krytykuje rząd Donalda Tuska (fot.Fratria/Andrzej Wiktor)
Zbigniew Ziobro spotkał się w czwartek w Budapeszcie z Viktorem Orbanem. Były minister sprawiedliwości w mediach społecznościowych podzielił się krótką relacją z tego wydarzenia.
Polska

Prezydencki minister o relacjach z Ukrainą: O pomoc Polski trzeba zabiegać

opublikowano:
Marcin Przydacz komentuje relacje prezydentów Karola Nawrockiego i Wołodymyra Zełenskiego
– Polska udzieliła Ukrainie ogromnego wsparcia w czasie wojny. Ale teraz trzeba przywrócić równowagę we wzajemnych stosunkach i szacunek dla polskich interesów – podkreślił Marcin Przydacz w programie Rozmowa Wikły na antenie wPolsce24.
Polska

Kapitan Anna Michalska bez wsparcia swoich kolegów w Straży Granicznej. “Nie odnosimy się do tej kwestii”

opublikowano:
annamichalska
Aktor Piotr Zelt nie usłyszy ostatecznego wyroku w głośnej sprawie o zniesławienie byłej rzeczniczki prasowej Komendanta Głównego Straży Granicznej, kpt. Anny Michalskiej. Jak ustalił dziennikarz Telewizji wPolsce24 Samuel Pereira, prokuratura – na polecenie ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka – wycofała apelację od wyroku uniewinniającego aktora. Poprosiliśmy - kilkakrotnie - SG o komentarz w tej sprawie. Niestety, reakcja aktualnych decydentów w SG w tej sprawie zdumiewa.
Polska

Dziennikarz zadzwonił do rzecznika Straży Granicznej w programie na żywo. Zdumiewające zachowanie

opublikowano:
Stopklatka pokazująca Samuela Pereirę w programie omawiającym porzucenie przez obecny polski rząd byłej rzeczniczki Straży Granicznej, Anny Michalskiej, w jej walce o dobre imię.
(fot. screen wPolsce24)
Ludzie Tuska porzucili kapitan Annę Michalską, byłą Rzecznik Straży Granicznej w jej walce o dobre imię. Zaatakowana przez patocelebrytów funkcjonariuszka nie może liczyć na wsparcie władzy, bo ta jest politycznym beneficjentem zachowań tych, którzy zniesławiali Michalską. Dlaczego jednak swojej koleżanki nie bronią dziś nawet przedstawiciele Straży Granicznej, którzy nie chcą zająć w jej sprawie żadnego stanowiska?