Z wiatrówki strzelał w okna. Wpadł prosto w ręce policji

Funkcjonariusze wytypowali 28-letniego mężczyznę, który – ich zdaniem - mógł mieć związek z tym incydentem. Pojechali do niego i okazało się to być, nomen omen, strzałem w dziesiątkę.
"Mężczyzna słysząc pukanie do drzwi, od razu wyskoczył przez okno na parterze budynku. Desperat wpadł prosto w ręce kryminalnych i został obezwładniony" - przekazała nadkom. Marta Sulowska z wolskiej komendy.
W jego mieszkaniu policjanci znaleźli kilka gramów amfetaminy, a także broń pneumatyczną, z której prawdopodobnie strzelał w okna.
Policjanci ustalili też, że był on wielokrotnie poszukiwany, zatrzymywany i notowany za różne przestępstwa m.in. kradzież ze sklepu spożywczego. A do tego jest poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości, ponieważ ma do odbycia karę 1,5 roku więzienia.
Usłyszał pięć zarzutów dotyczących dwukrotnie uszkodzenia mienia, naruszenia miru domowego, kradzieży oraz posiadania narkotyków w warunkach recydywy. Po przesłuchaniu trafił do zakładu karnego. Może w nim spędzić dodatkowo kilka lat.
źr. wPolsce24 za PAP/RMF