Wiemy, co Karol Nawrocki będzie robił 11 listopada! Prezydent podjął decyzję

Karol Nawrocki w artykule opublikowanym na portalu „Wszystko co Najważniejsze” podkreślił, że miał już okazję uczestniczyć w poprzednich edycjach Marszu Niepodległości, jednak robił to w roli prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. Tym razem po raz pierwszy pojawi się na marszu jako prezydent Rzeczypospolitej Polskiej.
– Piękną tradycją stał się już Marsz Niepodległości, organizowany w Warszawie i przyciągający szerokie środowiska patriotyczne, manifestujące przywiązanie do biało-czerwonej flagi narodowej – napisał Karol Nawrocki.
Zwierzchnik Sił Zbrojnych w swoim tekście opisał również trudności, z jakimi mierzyli się ojcowie niepodległości w 1918 roku przy odbudowie państwa polskiego. Z jednej strony nie było jasne, jakie granice będzie miała odrodzona Polska, a z drugiej – niemal natychmiast musiała ona bronić się przed inwazją Armii Czerwonej. Jak zauważył prezydent, zwycięstwo II Rzeczypospolitej nad bolszewikami w bitwie warszawskiej wciąż pozostaje niedocenione na Zachodzie.
– Niepodległość to ogromna odpowiedzialność – i dziś widać to chyba jeszcze wyraźniej niż kilka lat temu. Wojna, za sprawą napaści Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, znów jest bardzo blisko naszych granic. Potrzebujemy silniejszej armii i jedności w kluczowych kwestiach bezpieczeństwa – zarówno w Polsce, jak i w ramach NATO – napisał polski prezydent.
Na zakończenie Karol Nawrocki przypomniał, że Polska – niezależnie od swojej przynależności do Europy – nie może zapominać o własnej tożsamości i powinna nieustannie podkreślać swoją suwerenność. Zaznaczył, że zarówno społeczeństwo, jak i gospodarka nie mogą być jedynie zapleczem ekonomicznym dla innych państw. "Musimy myśleć aspiracyjnie i być zdolni do wielkich rzeczy. Dla siebie i przyszłych pokoleń. Dla Polski "– podsumował prezydent.
źr.wPolsce24 za PAP/Wszystko co najważniejsze










