Polska

Gigantyczna podwyżka opłat za ciepło. Aż trudno uwierzyć, o ile wzrosną ceny....

opublikowano:
blocks-2903681_1280.webp
Mieszkańcy spółdzielczych bloków i wspólnot mieszkaniowych dowiadują się właśnie, że ich czynsze drastycznie wzrosną (Fot. Pixabay)
Mieszkańcy spółdzielni mieszkaniowych i wspólnot w całej Polsce otrzymują właśnie listy z informacją o drastycznych podwyżkach opłat za ciepło. W wielu miejscach wzrost sięga kilkudziesięciu procent, a w skrajnych przypadkach nawet ponad 100 proc.

Związek Rewizyjny Spółdzielni Mieszkaniowych RP bije na alarm i pisze do premiera, domagając się natychmiastowych działań osłonowych. Apeluje, aby rząd wziął pod uwagę nie tylko aspekt ekonomiczny, ale także społeczny, bo skutki uwolnienia cen ciepła od 1 lipca 2025 r. mogą być dla wielu rodzin katastrofalne.

Koniec ochrony, rachunki w górę

Do 30 czerwca 2025 roku obowiązywała ustawa z 15 września 2022 roku, która ograniczała wzrost cen ciepła w związku z kryzysem energetycznym. Od lipca ochrona ta wygasła, a w zamian – mimo wcześniejszych zapowiedzi – nie wprowadzono żadnego nowego systemu wsparcia.

Efekt? Spółdzielnie, nie mając wpływu na taryfy ustalane przez ciepłownie, podnoszą opłaty. Związek szacuje, że w wielu przypadkach średni miesięczny wzrost opłat za centralne ogrzewanie dla jednego gospodarstwa domowego to nawet 600 zł. Ponieważ energia cieplna stanowi ok. 70–80 proc. kosztów utrzymania mieszkania, uderzy to bezpośrednio w domowe budżety.

"Już dziś wiele rodzin znajduje się w trudnej sytuacji finansowej, a nowe rachunki mogą powiększyć liczbę gospodarstw dotkniętych ubóstwem energetycznym, której w 2024 roku było około 1,5 mln" - podkreśla organizacja w liście do rządu.

Rząd zapowiada działania, ale mieszkańcy czekają

Minister energii Miłosz Motyka zapewnia, że resort analizuje sytuację i w ciągu kilku tygodni przedstawi rozwiązania. Wśród nich wymienia m.in. możliwość przedłużenia zamrożenia cen ciepła – koszt dla budżetu szacowany jest na 1,5 mld zł – oraz tzw. bon ciepłowniczy.

Bon miałby trafić do gospodarstw najbardziej dotkniętych podwyżkami. Według wstępnych wyliczeń rządu jego wprowadzenie kosztowałoby 300–500 mln zł jeszcze w tym roku, a w przyszłym – około miliarda złotych. Problem w tym, że spółdzielnie oceniają ten pomysł jako spóźniony i niewystarczający wobec skali problemu.

Nierówna mapa podwyżek

Jak zaznacza minister Motyka, wzrost opłat będzie zróżnicowany w zależności od miasta i stopnia zaawansowania transformacji energetycznej. Są miejsca, jak Ciechanów, gdzie podwyżek nie będzie wcale, ale na Śląsku mogą one sięgnąć nawet kilkudziesięciu procent.

Tymczasem mieszkańcy, którzy już otrzymali nowe wyliczenia, nie kryją oburzenia. – To jest szok. Do tej pory płaciliśmy 500 zł miesięcznie za ogrzewanie i ciepłą wodę, teraz mamy płacić prawie 1000 zł. Nie wiem, z czego to pokryjemy – mówi jedna z mieszkanek katowickiej spółdzielni.

Czy pomoc nadejdzie na czas?

Eksperci podkreślają, że rząd musi działać szybko, aby zapobiec fali zadłużeń czynszowych i wzrostowi ubóstwa energetycznego. Jeśli decyzje zapadną dopiero jesienią, wielu lokatorów może już mieć poważne zaległości w opłatach.

Na razie jednak mieszkańcy spółdzielni pozostają bez realnej ochrony – a kolejne listy z nowymi rachunkami dopiero są w drodze.

źr. wPolsce24 za energia.rp.pl/zrsmrp.com.pl

Polska

Napięta atmosfera na dożynkach w Spale. Minister oskarża dziennikarzy

opublikowano:
Krajewski ok.webp
- Dzielicie Polskę, dzielicie rolników – zarzucił minister Stefan Krajewski dziennikarzom relacjonującym rządowe dożynki w Spale, w tym reporterowi telewizji wPolsce24. Polityk PSL zareagował w taki sposób na pytania o rolników, którzy przyjechali na wydarzenia nie tylko po to, żeby świętować, ale by zaprotestować mi. in. przeciwko umowie z grupą Mercosur.
Polska

Służby Tuska inwigilowały opozycję? Poseł Mariusz Gosek: To afera na skalę międzynarodową i koniec tego rządu

opublikowano:
gosek ok.webp
W czasie rządów Donalda Tuska miało dochodzić do inwigilacji posłów opozycji przy użyciu narzędzi jeszcze bardziej inwazyjnych niż Pegasus – ujawnił na antenie telewizji wPolsce24 poseł PiS Mariusz Gosek. Według informacji ujawnionych przez polityka Prawa i Sprawiedliwości chodzi o systemy szpiegowskie, o których opinia publiczna dotąd nie słyszała.
Polska

Polska więzi bohatera Ukrainy. Skandaliczna służalczość wobec Niemiec

opublikowano:
NS2.webp
Wołodymyr Z. zapewne myślał, że w takim kraju jak Polska jest bezpieczny. Okazało się, że co innego polityczne deklaracja, a co innego praktyka sądowa wymuszona przez interes niemiecki (Fot. X)
Ta decyzja musi budzić sprzeciw każdego, kto nie trzyma kciuków za Rosję i nie liczy na szybkie odnowienie jej gazowych interesów z Niemcami. Warszawski sąd postanowił aresztować Wołodymyra Z., Ukraińca podejrzewanego przez niemiecką prokuraturę o udział w wysadzeniu gazociągu Nord Stream 2.
Polska

Wiemy, dlaczego umorzyli sprawę Nowaka. Szokujące kulisy decyzji sądu wobec dawnego przyjaciela Tuska

opublikowano:
sławomir nowak.webp
Telewizja wPolsce24 ujawniła, dlaczego sąd umorzył sprawę Sławomira Nowaka (Fot. Fratria)
Nie milkną echa decyzji sądu o umorzeniu tzw. polskiego wątku afery korupcyjnej Sławomira Nowaka. Mimo, że uzasadnienie budzącej potężne kontrowersje decyzji Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa, jest wciąż utajnione, dziennikarz telewizji wPolsce24 Wojciech Biedroń ujawnił jego treść.
Polska

Zbigniew Ziobro: Ekipa Tuska chciała wywrócić demokratyczne wybory, ale powstrzymał ich Hołownia

opublikowano:
ziobro ok.webp
W czasie kampanii wyborczej władze miały dysponować jeszcze bardziej zaawansowanym systemem niż Pegasus, który wykorzystywała w czasie kampanii wyborczej do podsłuchiwania posłów, a nawet osób z otoczenia prezydenta Karola Nawrockiego – ujawnił w Porannej rozmowie Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości i prokurator generalny.
Polska

Psychiatra potrzebny? Cała prawda o "babci Kasi" w kilkadziesiąt sekund. Zobacz i oceń sam

opublikowano:
Zrzut ekranu (64) 2025-10-02_15.23.30.webp
Babcia Kasia ma zostać zbadana przez psychiatrów. Czy to słuszna decyzja? (Fot. wPolsce24)
Sąd skierował znaną z licznych prowokacji i wulgarnych zachowań „Babcię Kasię” – Katarzynę Augustynek – na badania psychiatryczne.