Wiadomo, co wzięła pani sędzia z Iustitii. Nadzwyczajna kasta?

Kilka tygodni temu policja zatrzymała wiceprezes Sądu Okręgowego w Szczecinie, podejrzaną o kierowanie pojazdem pod wpływem substancji psychoaktywnych. Jak ustaliła reporterka RMF FM Aneta Łuczkowska, kobieta nie tylko prowadziła samochód pod wpływem narkotyków, lecz także posiadała je przy sobie.
Nowe ustalenia wskazują, że sędzia miała w organizmie kokainę, a ten sam narkotyk znaleziono w jej samochodzie. Śledztwo w tej sprawie zostało przekazane do Prokuratury Krajowej i obecnie trwa postępowanie dowodowe. Na razie nie złożono jeszcze wniosku o uchylenie immunitetu sędziowskiego, co jest konieczne do pociągnięcia jej do odpowiedzialności karnej.
Decyzją Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego wiceprezes została zawieszona w pełnieniu obowiązków służbowych do 1 listopada br., a uzasadnieniem była konieczność ochrony dobrego imienia wymiaru sprawiedliwości. Sędzia jest jedną z bardziej rozpoznawalnych postaci szczecińskiego sądownictwa, znaną z prowadzenia głośnych procesów karnych i cieszącą się dużym zaufaniem w środowisku prawniczym.
Słynęła też z działalności w ramach stowarzyszenia Iustitia, które bardzo ostro krytykowało rządy PiS i, zdaniem opozycji, prowadzi sędziowski rokosz, niszczący wymiar sprawiedliwości. To właśnie była członkini władz Iustitii, sędzia Irena Laskowska, powiedziała o sędziach - zupełnie serio - że są "nadzwyczajną kastą".
źr. wPolsce24 za RMF24