Marcin Przydacz: Weta prezydenta to wyłącznie spełnianie obietnic wyborczych
Szef Biura Polityki Międzynarodowej bronił decyzji o prezydenckich wetach wobec ustaw podatkowych, argumentując to ochroną portfeli obywateli przed działaniami rządu Donalda Tuska.
- Prezydent mówił, że nie będzie się godził na podwyższenie Polakom podatków i się nie godzi. Przyszły dwie ustawy mówiące o zwiększonych daninach. W tym sensie każdy z nas musiałby płacić dużo więcej za produkty między innymi żywnościowe. Dlatego je zawetował - mówił minister prezydenckiej kancelarii.
Marcin Przydacz dodał, że Karol Nawrocki podpisuje dużo przesyłanych przez rząd ustaw, o ile są one sensowne i nie szkodzą Polakom, ale liberalne media i polityczni przeciwnicy o tym nie mówią.
- Tak to już jest, że liberalne media przede wszystkim koncentrują się na tym, co pan prezydent robi w zakresie blokowania złego prawa. Natomiast jeśli podpisze coś, co jest w miarę sensowne, to tematem nie jest. Natomiast prezydent jest konsekwentny - powiedział prezydencki minister.
Istotnym wątkiem rozmowy było spotkanie głowy państwa z prezydentem Zełenskim, podczas którego strona polska zamierza twardo upomnieć się o kwestie gospodarcze oraz ekshumacje ofiar na Wołyniu. Przydacz krytykował unijną dyplomację za brak skuteczności w przejmowaniu rosyjskich aktywów, co jego zdaniem obciąża przyszłe pokolenia długami.
Dodatkowo minister wyjaśniał kulisy polskiej obecności w grupie G20, podkreślając osobisty sukces prezydenta w relacjach z USA mimo prób blokady ze strony rządu.
Całość rozmowy w materiale wideo.
źr. wPolsce24











