Urzędnicy Donalda Tuska “odpowiedzieli” na nasze pytania. Sami zobaczcie jak!
Więcej o tej sprawie pisaliśmy tu:
Dziennikarka zadała premierowi pytanie. Usłyszała, że nie będzie już zapraszana na konferencje
Po awanturze, jaką - nie tylko w mediach społecznościowych - wywołała nerwowa reakcja urzędników Donalda Tuska na pytania dziennikarki "Tygodnika Solidarność", postanowiliśmy zapytać Kancelarię Premiera Rady Ministrów o ich wersję zdarzenia. Urzędnicy nie chcieli tłumaczyć sprawy telefonicznie, poprosili o przesłanie pytań mailem. Tak oczywiście zrobiliśmy, niestety odpowiedzi przesłane na adres naszej redakcji nie odnoszą się do jednej z kluczowych kwestii.
To nasze pytania przesłane do KPRM:
- 1. Czy prawdziwa jest informacja, że p. redaktor Monika Rutke ma zakaz wstępu na konferencje organizowane przez KPRM?
- 2. Czy prawdziwa jest informacja, że p. Agnieszka Rucińska, podsekretarz stanu w KPRM, przekazała p. red. Rutke informację, iż “nie będzie więcej zapraszana na konferencje”; jeśli tak, to jakie są powody takiej decyzji?
- 3. Czy prezes rady ministrów zgadza się ze swoimi słowami z marca 2023 roku, w których zarzucił Donaldowi Trumpowi, że znajduje się pod wpływem Rosji i od 30 lat jest agentem Moskwy?
Jak, na wszystkie te pytania odpowiedzieli urzędnicy premiera? Tłumaczą, że proszono redaktor "Tygodnika Solidarność' o zadanie tylko jednego pytania, ze względu na napięty grafik premiera i tylko dlatego zdecydowano się nie kontynuować konferencji.
Odpowiedź na pytanie kluczowe, czyli to samo, które zadała red. Rutka - tak samo jak na konferencji premiera Tuska - nie została udzielona. Wytnijmy zwroty grzecznościowe i zacytujmy pełną treść przesłanego do nas maila:
(...) Ze względu na ograniczenia czasowe Pani redaktor, podobnie jak wszyscy dziennikarze obecni na konferencji, została poproszona o zadanie jednego pytania, w związku ze zbliżającą się godziną wylotu. Po odpowiedzi Premiera na serię pytań, w tym pytanie Pani redaktor, Minister Agnieszka Rucińska poinformowała o zakończeniu konferencji.
Pomimo wcześniejszych ustaleń, Pani redaktor zdecydowała się na dodatkowe rozwinięcie swojego pytania. Ze względu na ograniczenia czasowe nie było jednak możliwe kontynuowanie konferencji.
W żadnym momencie nie padły słowa sugerujące wykluczenie Pani redaktor z przyszłych konferencji. Pani Monika Rutke, podobnie jak dotychczas, będzie nadal miała możliwość uczestnictwa w wydarzeniach prasowych organizowanych przez CIR.
To jest cała odpowiedź na nasze pytania. Jedno z nich, jak widać, niestety nie doczekało się odpowiedzi, ani na konferencji premiera Tuska, ani w wiadomości przesłanej na adres naszej redakcji.
źr. wPolsce24