Polska

Umorzenie śledztwa przeciwko Giertychowi. Zadziwiająca decyzja prokuratury

opublikowano:
AWIK_Giertych_8022024_1
Roman Giertych irytuje już nawet polityków KO (Fot. Fratria/Andrzej Wiktor)
Prokuratura Regionalna w Lublinie umorzyła śledztwo dotyczące Romana Giertycha i zarzutów związanych z nieprawidłowościami w spółce deweloperskiej Polnord. W komunikacie prokuratura wskazała, że zebrany materiał dowodowy nie potwierdził, aby działania podejmowane przez Giertycha miały charakter pozorny. Legalny zastępca Prokuratora Generalnego Michał Ostrowski, który wcześniej nadzorował to śledztwo, nazwał decyzję o umorzeniu "zdumiewającą".

Roman Giertych, obecnie poseł Koalicji Obywatelskiej był podejrzany o cztery przestępstwa, w tym niedopełnienie obowiązków, nadużycie zaufania, wyrządzenie szkody majątkowej spółce oraz pranie brudnych pieniędzy. Zarzuty te dotyczyły m.in. wynagrodzeń za usługi prawne oraz transakcji związanych z wierzytelnościami.

Według Prokuratury Regionalnej ostatnie trzy zarzuty nie spełniały znamion czynów zabronionych, co doprowadziło do ich umorzenia. Jednocześnie w stosunku do pozostałych ośmiu podejrzanych postępowanie zostało zawieszone z powodu konieczności oczekiwania na wyniki spraw cywilnych dotyczących Polnordu.

Michał Ostrowski krytykuje decyzję prokuratury

Legalny zastępca Prokuratora Generalnego Michał Ostrowski, który wcześniej nadzorował to śledztwo, skrytykował decyzję o umorzeniu postępowania wobec Romana Giertycha. W rozmowie na antenie Radia Wnet określił ją jako "zdumiewającą" i wskazał, że w ciągu ostatniego roku trwała "operacja", która doprowadziła do takiego rozstrzygnięcia.

– Skutek tej decyzji procesowej jest taki, że jeśli w ciągu roku nie zostanie ona wzruszona, będzie oznaczać dla Romana G. to samo, co wyrok uniewinniający – wyjaśnił Ostrowski.

Prokurator zwrócił również uwagę na niekonsekwencję w działaniach śledczych. Jego zdaniem umorzenie zarzutów wobec Giertycha przy jednoczesnym zawieszeniu postępowania wobec pozostałych podejrzanych wskazuje na promowanie jednego z uczestników sprawy.

Ostrowski skrytykował również argumentację prokuratury, która uzależniła dalsze kroki od wyników procesów cywilnych. – Prawo karne wyraźnie mówi, że pierwszeństwo mają ustalenia karne, a nie cywilne – podkreślił.

Prokurator Ostrowski zaapelował do władz Prokuratury Regionalnej w Lublinie o udostępnienie akt sprawy dziennikarzom, aby opinia publiczna mogła samodzielnie ocenić zgromadzone dowody.

Giertych triumfuje

Do decyzji prokuratury odniósł się sam Roman Giertych, który na swoim profilu na portalu X napisał o „triumfie Temidy”.

– Po ponad 4 latach umorzono moją sprawę. W tym czasie wiele razy sądy stwierdzały, że prokuratura, mimo osobistego zaangażowania szefa Prokuratury Regionalnej w Lublinie J. Ziarkiewicza, nie uprawdopodobniła popełnienia przeze mnie jakiegokolwiek przestępstwa – podkreślił Giertych.

Decyzja prokuratury wzbudza kontrowersje, zwłaszcza w kontekście umocowania politycznego Romana Giertycha i krytyki Michała Ostrowskiego, który podkreśla niejasności i brak transparentności w działaniach organów ścigania.

Kilka dni temu, sprzyjający władzy Donalda Tuska tygodnik "Newsweek" napisał, że premier miał "straszyć" ministra sprawiedliwości Adam Bodnara, że jeśli nie przyspieszy spraw rozliczeń polityków opozycji to dostanie do resortu Giertycha w roli nadzorcy. 

źr. wPolsce24 za wnet.fm

 

Polska

Poseł koalicji zwyzywał kolegę. Zapomniał wyłączyć telefon i poszło w eter

opublikowano:
kłótnia na komisji sprawiedliwości
źr. wPolsc24
"K***a, wszystko przez tego p***ego Zimocha, k***a mać"" - to nie fragment nowego filmu Pasikowskiego czy Vegi, a zapis rozmowy posła Polski 2050 i koalicji 15 grudnia Pawła Śliza, który nie mógł powstrzymać emocji po przegranym głosowaniu na komisji sprawiedliwości. Do sprawy na antenie telewizji wPolsce24 odniósł się profesor Przemysław Czarnek.
Polska

Tak polski rolnik przechytrzył drożyznę Tuska. Ależ to jest świetny pomysł!

opublikowano:
Redaktor telewizji wPolsce24 przy warzywomacie, w którym można kupić świeże warzywa. Rewelacyjny pomysł polskiego ronika
Wspaniały pomysł polskiego rolnika. Oby więcej takich inicjatyw, a wszyscy będziemy mieć lepiej (fot. wPolsce24)
Zdesperowani, zmęczeni, bezsilni, ale wciąż z honorem. Rolnicy, którzy przez całe życie karmią Polskę, dziś sami stają pod ścianą, bo sprzedać swoich zbiorów się nie da. Choć w sklepach ceny szybują i za warzywa płacimy krocie, te w skupach są tak niskie, że każdy kilogram dla rolnika to strata. Dlatego wielu z nich postanowiło zrobić coś, co jeszcze niedawno wydawało się niemożliwe.
Polska

Prezydent Nawrocki ma pomysł na polskie porty. „Tak dla ambitnej Polski!”

opublikowano:
Prezydent Karol Nawrocki podczas konferencji prasowej prezentuje projekt ustawy o rozwoju polskich portów morskich, podkreślając znaczenie inwestycji w Świnoujściu, Gdyni, Gdańsku i Szczecinie dla bezpieczeństwa i gospodarki kraju.
PAP/Marcin Gadomski
Prezydent Karol Nawrocki podpisał w Gdyni inicjatywę ustawodawczą „Tak dla polskich portów”. Projekt ustawy zobowiązuje rząd do szeregu inwestycji, których celem ma być zabezpieczenia interesów gospodarczych i strategicznych Polski.
Polska

Gdzie ucieknie Donald Tusk, gdy PiS przejmie władzę? Premier odpowiedział, to trzeba zobaczyć!

opublikowano:
Premier Donald Tusk pojawił się w podcaście Onetu „WojewódzkiKędzierski”, prowadzonym przez Kubę Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego.
Oficjalnie żartuje z zarzutów o proniemieckość, po czym spokojnie realizuję agendę korzystną dla Niemiec, kosztem Polski (Fot. PAP/Marcin Gadomski)
Premier Donald Tusk pojawił się w podcaście Onetu „Wojewódzki&Kędzierski”, prowadzonym przez Kubę Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego, a więc znanych akolitów Platformy Obywatelskiej. Mimo iż były to raczej cieplarniane okoliczności dla szefa rządu, nie zabrakło, jak to u Wojewódzkiego, prowokacyjnych pytań.
Polska

Tusk: ja nie wygrałem wyborów! Tłumaczenie szefa PO o braku realizacji obietnic przejdzie do historii

opublikowano:
Donald Tusk po raz kolejny wzbudził konsternację swoją wypowiedzią o realizacji obietnic wyborczych. Podczas spotkania w Piotrkowie Trybunalskim premier stwierdził, że skoro w wyborach w 2023 roku jego ugrupowanie otrzymało niespełna 31 procent głosów, to zrealizował około jednej trzeciej obietnic.
Wygląda na to, że Tusk postanowił zagrać na nosie swoim wyborcom (Fot. PAP/Radek Pietruszka)
Donald Tusk po raz kolejny wzbudził konsternację swoją wypowiedzią o realizacji obietnic wyborczych. Podczas spotkania w Piotrkowie Trybunalskim premier stwierdził, że skoro w wyborach w 2023 roku jego ugrupowanie otrzymało niespełna 31 procent głosów, to zrealizował około jednej trzeciej obietnic. Pobłądził w logice? Nie, bo swoją tezę powtórzył dwa dni później!