Polska

Ujawnili, ile dokładnie dostały lewicowe organizacje w Polsce od Bidena. Kwoty wsparcia z USAID szokują!

opublikowano:
MK3_orgpzrz_19_06_ktrz_00_DSC05957.webp
Organizacje pozarządowe skarżą się, że nie przetrwają bez pieniędzy od rządu (Fot. Fratria)
200 milionów złotych – tyle miały stracić polskie organizacje pozarządowe na decyzji Donalda Trumpa, by wstrzymać wypłaty z USAID. Teraz lewicowi aktywiści, jak sami twierdzą, nie mają za co prowadzić swojej działalności.

Szokującą kwotę ujawniła w artykule portalu Onet.pl Róża Rzeplińska, prezes Stowarzyszenia 61 i szefowa serwisu MamPrawoWiedzieć.pl. 200 milionów złotych to szacunkowa suma dotacji, które nie trafiły do polskich organizacji pozarządowych po tym, jak Donald Trump wstrzymał działanie agencji USAID (teraz trwa ostatnia faza jej likwidacji).

Jak nieoficjalnie wiadomo, pieniądze dostawały wyłącznie organizacje o profilu lewicowym. Część z nich aktywnie włączało się w politykę, działając przeciwko rządowi Prawa i Sprawiedliwości. O tym, jaki był profil obdarowywanych przez administrację Joe Bidena stowarzyszeń i fundacji świadczą zamieszczone przez Onet wypowiedzi aktywistów. Otóż obecne władze USA miały zaproponować części z nich kontynuacje wsparcia, pod warunkiem, że zrezygnują z lewicowej agendy i przestaną wdrażać zasady DEI (Diversity, Equity and Inclusion, pol. różnorodność, równość i włączanie).  

"Łamanie kręgosłupów"

"Niektórzy wkrótce dostali jednak nową propozycję od amerykańskiej administracji. Rząd USA zaoferował im, że może wznowić finansowanie, tyle że pod warunkiem — za cenę wyrzeczenia się przez nich zasad DEI w swojej działalności" - czytamy na Onecie. Rząd USA ma wymagać od polskich organizacji, by te złożyły oświadczenie, że "nie prowadzi żadnych programów wspierających różnorodność, równość i włączanie, które naruszałyby federalne prawo antydyskryminacyjne"

To jest łamanie kręgosłupów — uważa Joanna Talewicz, prezes Fundacji W Stronę Dialogu i Centrum Społeczności Romskiej. Onet zastrzega, że jej organizacja nie dostała „lojalki” do podpisania. — Ja bym tego nie podpisała. Przy czym rozumiem, że niektóre organizacje są w bardzo trudnej sytuacji — dodaje.

Organizacja pozarządowa nie może działać bez pieniędzy od rządu

Wśród aktywistów, z którymi rozmawiał portal, panuje przekonanie, że bez amerykańskich pieniędzy polskie organizacje pozarządowe nie będą mogły działać.

- Ja nie chcę nic mówić, ale jeśli "polskie organizacje pozarządowe", nie są w stanie funkcjonować bez pieniędzy rządowych ze Stanów Zjednoczonych, to w jaki niby sposób są one "pozarządowe"? – zastanawiał się jeden z użytkowników portalu X.

Ideologicznie sprofilowane

Ujawnienie kwoty z USAID dla polskich NGO’sów skomentował także redaktor naczelny pisma „Nowy Obywatel” Remigiusz Okraska.

- Z tekstu z wiarygodnego źródła, bo z Onetu, wynika, że z USAID przed decyzją Trumpa trafiało do Polski corocznie ok. 200 milionów złotych dla organizacji pozarządowych. Oczywiście tylko tych ideowo słusznych i pokornych wobec liberalnej oligarchii napisał na X. 

Okraska, którego przedsięwzięcie nie może liczyć na USAID ani tym bardziej wsparcie polskiego państwa, bo „Nowy Obywatel” jest krytyczny wobec Platformy i neoliberałów, porównał kwotę podaną przez Rzeplińską z wysokością dotacji dla partii politycznej.

- W Polsce, aby mieć prawo do budżetowej dotacji w wysokości niespełna 26 mln złotych, trzeba wygrać wybory, otrzymać ponad 35% ogółu głosów i przekonać do głosowania na siebie 7 640 000 osób. Tymczasem niemal 10 razy tyle forsy trafia tutaj do ideologicznie sprofilowanych i powiązanych środowiskowo inicjatyw, zazwyczaj silnie upolitycznionych. Tylko z jednego źródła. Nie licząc kolejnych grubych milionów od Sorosa, Unii, z "funduszy norweskich" itp. – napisał.

- Jeśli ktoś chciałby się na serio zająć "obcymi ingerencjami" w polską demokrację, to jest na to jeden prosty sposób: koniec z zabawami za zagraniczną wielką forsę – spuentował swój wpis Remigiusz Okraska.

źr. wPolsce24 za Onet.pl

Polska

Przedwczoraj się wściekł i wczoraj znów się wściekł. Donald Tusk ponownie w furii!

opublikowano:
mid-25520330.webp
(fot. PAP/Radek Pietruszka)
Nie dalej jak wczoraj cytowaliśmy na naszym portalu kolejną wersję starego mitu o dobrym carze i złych bojarach. Tym razem - za Onetem i red. K. Dziubką - który opiewał gniew Donalda na sztabowców Rafała. Co się okazało? Nie był to koniec tego niezwykłego eposu. Donald Tusk znów się wściekł! Co jeszcze gorsze, w zasobie strategicznym.
Polska

Zaskakujący moment debaty. O co chodzi z pedofilem z Targówka? W tle 400 tysięcy od urzędników podległych Trzaskowskiemu

opublikowano:
pedofil z targówka.webp
Podczas debaty w TVP w likwidacji Karol Nawrocki poruszył wątek skazanego za pedofilię Roberta K. (Fot. screen YT/wPolsce24)
Podczas debaty w siedzibie TVP w likwidacji Karol Nawrocki zaskoczył publiczność pokazując zdjęcie Rafała Trzaskowskiego z Robertem K., człowiekiem skazanym za czyny pedofilskie, który otrzymywał pieniądze od warszawskiego samorządu.
Polska

Wiecznie drugi! Nawrocki podczas debaty czyta miażdżące dla Trzaskowskiego opinie jego byłego szefa

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-05-23 211114.webp
Karol Nawrocki podsumował umiejętności Rafała Trzaskowskiego w prowadzeniu polityki międzynarodowej. Obywatelski kandydat wspierany przez PiS przytoczył przy tym słowa byłego wiceprzewodniczącego parlamentu europejskiego, przypominając, jakie funkcje do tej pory pełnił wiceprzewodniczący PO.
Polska

„Marsz za Polską” – Nawrocki wśród ludzi, tylko biało-czerwone flagi

opublikowano:
videoframe_7070.webp
W samym sercu Warszawy, na Trakcie Królewskim odbywa się „Marsz za Polską” – wydarzenie zainicjowane przez Karola Nawrockiego, prezesa Instytutu Pamięci Narodowej i kandydata na prezydenta. Sam Nawrocki idzie wśród uczestników marszu, witając się ze swoimi zwolennikami.
Polska

Karol Nawrocki podczas „Marszu za Polską”: Jesteśmy tutaj, bo chcemy Polski naszych marzeń. Wyjątkowe przemówienie

opublikowano:
mid-25525354.webp
„Jesteśmy dzisiaj w sercu polskiej stolicy jako narodowa wspólnota, jako Polacy. Zawsze jeden z drugim, jeden obok drugiego, a nie jeden przeciwko drugiemu. Jesteśmy tutaj, żeby razem głośno powiedzieć, że chcemy Polski naszych marzeń” – powiedział Karol Nawrocki podczas „Marszu za Polską”. To było wyjątkowo, najlepsze i porywające przemówienie Karola Nawrockiego.
Polska

Po co ten "Marsz za Polską"? Nikt lepiej nie wyjaśnił niż Jarosław Kaczyński

opublikowano:
videoframe_2472.webp
Zwolennicy Karola Nawrockiego idą właśnie warszawskim Traktem Królewskim w "Marszu za Polską". Ale nie chodzi tylko o głosowanie na prezesa IPN 1 czerwca.