Polska

Bruksela nie przejmuje się Karolem Nawrockim. Dla nich najważniejszy jest Donald Tusk

opublikowano:
tusk von der leyen
Ursula von der Leyen i Donald Tusk mieli świetny plan. Ale jest on już nieaktualny (fot. KPRM)
Karol Nawrocki zostanie zaprzysiężony na prezydenta Polski już w najbliższą środę. Zmiana na stanowisku głowy państwa nie powinna jednak zmienić podejścia unijnych władz do Polski, gdyż Ursula von der Leyen oraz jej Komisja Europejska wciąż uznają Donalda Tuska za kluczowego partnera do rozmów.

Po zaprzysiężeniu w środę urząd prezydenta obejmie Karol Nawrocki.

Osoby pełniące najwyższe funkcje w UE z von der Leyen i Costą na czele oficjalnie stronią od komentowania wyników wyborów w państwach członkowskich. Takie komentarze mogłyby być odebrane jako ingerencja w demokratyczny proces, a krytyka z ich strony mogłaby utrudnić współpracę w przyszłości.

Ich reakcje po wyborach mają więc charakter dyplomatyczny i zawierają deklaracje chęci przyszłej współpracy.

Tak też było w przypadku zwycięstwa Nawrockiego w wyborach prezydenckich w Polsce. Von der Leyen pogratulowała mu 2 czerwca zwycięstwa i wyraziła przekonanie, że będzie kontynuować „bardzo dobrą współpracę z Polską”. „Liczę na to, że nadal będzie odgrywać silną, aktywną i decydującą rolę w kształtowaniu bezpieczniejszej i lepiej prosperującej Unii” - napisał wówczas Costa na jednej z platform internetowych.

Nowy prezydent może się także spodziewać podobnych reakcji po objęciu urzędu w środę.

Wybory prezydenckie w Polsce nie przeszły bez echa. Zaskoczeniem dla wielu była wygrana wspieranego przez PiS kandydata, bez doświadczenia w UE i w ogóle z niewielkim stażem w polityce. Z kolei kandydat PO Rafał Trzaskowski, który przegrał w II turze z Nawrockim, jest politykiem rozpoznawalnym w Brukseli, który także w czasie kampanii wyborczej kilkukrotnie występował na unijnych forach.

Jedna z osób piastująca wysoki urząd w UE w rozmowie z PAP wyraziła przekonanie, że Nawrocki pozostanie postacią drugoplanową w polityce unijnej Polski. - Na szczyty przyjeżdża premier, politykę unijną prowadzi rząd. Dla polskiego prezydenta nie pozostaje chyba zbyt duże pole manewru - podkreśliła. Kohabitacja także niespecjalnie niepokoi rozmówcę PAP - ustępujący prezydent Andrzej Duda w trakcie kohabitacji z rządem Tuska był na forum UE nieobecny. Z dystansu jedynie odnotowywano jego sprzeciw wobec zmian ustawowych w sądownictwie forsowanych przez koalicję rządzącą, które były istotne ze względu na zakończenie sporu o praworządność.

Podział ról w polityce unijnej wynika z systemu parlamentarno-gabinetowego w Polsce oraz dotychczasowej praktyki, w której to polscy premierzy różnych opcji politycznych uczestniczyli w szczytach UE.

Potwierdził to wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2009 r., który rozstrzygnął tzw. spór o krzesła między ówczesnym prezydentem Lechem Kaczyńskim i także piastującym wówczas urząd premiera Tuskiem na korzyść tego ostatniego. TK uznał, że prezydent może uczestniczyć w dowolnym szczycie Unii Europejskiej, ale to premier przedstawia tam polskie oficjalne stanowisko.

Zupełnie inaczej jest we Francji, którą na szczytach UE reprezentuje prezydent, ponieważ to on w systemie politycznym tego kraju odpowiada przede wszystkim za politykę zagraniczną i relacje międzynarodowe.

W większości państw UE funkcjonuje system parlamentarno-gabinetowy (np. Niemcy, Holandia, Hiszpania) i działa to tak jak w Polsce: na szczytach UE państwa reprezentowane są przez szefów rządów.

Biorąc pod uwagę, że polityka unijna to w Polsce domena rządu, z perspektywy UE kluczowe będą wyniki wyborów w Polsce i we Francji w 2027 r., bo to one będą miały de facto wpływ na politykę unijną Warszawy i Paryża. W 2027 r. wybory - parlamentarne - odbędą się również we Włoszech i Hiszpanii.

W przeciwieństwie do UE, gdzie Polskę reprezentuje premier, w NATO – którego Kwatera Główna znajduje się w Brukseli - główną twarzą Polski jest prezydent. Wynika to z jego konstytucyjnej roli prezydenta jako zwierzchnika sił zbrojnych i roli osoby odpowiedzialnej za bezpieczeństwo.

Karol Nawrocki jako prezydent będzie więc reprezentował Polskę na corocznych szczytach Sojuszu jako najwyższy przedstawiciel państwa. Delegacji na szczyty często też towarzyszą ministrowie obrony narodowej oraz spraw zagranicznych, ale nie jako główni reprezentanci kraju.

Sekretarz generalny NATO Mark Rutte pogratulował już wcześniej Nawrockiemu wygranej w wyborach, zapewniając, że będzie z nim współpracował, aby Sojusz Północnoatlantycki był "jeszcze silniejszy".

źr. wPolsce24 za PAP/ Łukasz Osiński i Magdalena Cedro

 

Polska

Lewicowo-liberalne elity triumfują po decyzji TSUE, która pozbawia państwo polskie suwerenności. Zaskakujące komentarze

opublikowano:
Komentarze po decyzji TSUE ws. polskiego TK
(fot. wPolsce24)
Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że polski Trybunał Konstytucyjny nie spełnia wymogów niezawisłego i bezstronnego sądu, ustanowionego uprzednio ustawą, z powodu nieprawidłowości w powołaniu trzech jego członków oraz prezesa.
Polska

Marcin Przydacz: Weta prezydenta to wyłącznie spełnianie obietnic wyborczych

opublikowano:
Marcin Przydacz na antenie telewizji wPolsce24
Marcin Przydacz na antenie telewizji wPolsce24 (fot.wPolsce24)
Odpowiedzialny za politykę zagraniczną prezydencki minister Marcin Przydacz był gościem porannej rozmowy na antenie telewizji wPolsce24 i w imieniu Kancelarii Prezydenta komentował bieżące napięcia polityczne w Polsce.
Polska

Wraca sprawa "maili Dworczyka". Były minister ujawnił bardzo ważny szczegół. Zaskakująca sytuacja podczas konferencji prasowej

opublikowano:
Konferencja prasowa Michała Dworczyka. Obok m. in. premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Piotr Gliński oraz posłanka Anna Kwiecien w zielonym kostiumie i czerwonej apaszce
Konferencja prasowa Michała Dworczyka (fot. wPolsce24)
To była wyjątkowa konferencja prasowa. Mateusz Morawiecki i Przemysław Czarnek wspólnie stanęli w obronie byłego ministra Michała Dworczyka wściekle atakowanego przez lewicowo-liberalne media i polityków obecnej władzy. Chodzi o słynne "maile Dworczyka", które kilka lat temu na skutek ataku hakerskiego zorganizowanego najprawdopodobniej przez rosyjskie służby wyciekły do internetu.
Polska

Prezydent Karol Nawrocki po spotkaniu z Wołodymyrem Zełeńskim: to była twarda, uczciwa, ale bardzo miła dżentelmeńska rozmowa

opublikowano:
Prezydent Karol Nawrocki podczas spotkania z Wołodymyrem Zełeńskim
Prezydent Karol Nawrocki podczas spotkania z Wołodymyrem Zełeńskim (fot. wPolsce24)
- My w Polsce pamiętamy Grozny, pamiętamy Gruzję, pamiętamy słowa świętej pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego, które wypowiedział w trosce o Polskę, o cały region, które nie były też słuchane wcześniej - powiedział po rozmowie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełeńskim prezydent Polski Karol Nawrocki. Głowa państwa w jasny sposób dała do zrozumienia, że głównym wrogiem jest i pozostaje Rosja.
Polska

Marcin Romanowski: Sąd zmasakrował narrację Żurka i Tuska. Składam zawiadomienie na prokuraturę

opublikowano:
Marcin Romanowski, poseł Prawa i Sprawiedliwości, podczas wypowiedzi medialnej po decyzji sądu o uchyleniu europejskiego nakazu aresztowania
– W uzasadnieniu tego postanowienia mamy do czynienia nie tylko z oceną mojej sprawy, ale z aktem oskarżenia wobec tego, co dzieje się dziś w Polsce – komentował Marcin Romanowski na antenie telewizji wPolsce24 fakt uchylenia przez sąd Europejskiego Nakazu Aresztowania.
Polska

Polityczny manifest. Choinka KOD stanęła w krakowskim sądzie

opublikowano:
Nietypowa choinka w krakowskim sądzie. Bombki z hasłami KOD
Bombki z hasłami „Iustitia” i „Konstytucja” w krakowskim sądzie (fot. wPolsce24)
W krakowskim sądzie okręgowym, pojawiła się choinka - niby nic szczególnego przed świętami Bożego Narodzenia. Drzewko zostało jednak w szczególny sposób ozdobione - bombkami z hasłami Komitetu Obrony Demokracji. To cudo zostało znalezione przez dziennikarzy telewizji w Polsce24.